TSUE w sprawie SKD. Kiedy kredytobiorcy zyskają pewność?

20 godzin temu

Polski rynek kredytowy znalazł się w przełomowym momencie. Sankcja kredytu darmowego choć od lat wpisana w ustawę o kredycie konsumenckim, dopiero niedawno zaczęła być masowo wykorzystywana przez kredytobiorców w sądach. Liczba spraw rośnie w zastraszającym tempie, a sektor bankowy staje przed coraz większym zagrożeniem. Co to oznacza dla konsumentów i całego rynku? Jakie zmiany mogą wynikać z odpowiedzi TSUE w sprawie SKD?

Dlaczego sankcja kredytu darmowego jest tak ważna?

Sankcja kredytu darmowego pozwala konsumentowi odzyskać od banku niemal wszystkie koszty związane z kredytem, jeżeli bank naruszył przepisy dotyczące zawierania umów. Oznacza to, iż w przypadku zastosowania SKD kredyt staje się darmowy – kredytobiorca oddaje wyłącznie pożyczony kapitał, bez odsetek, prowizji czy innych opłat.

Mimo iż przepis ten obowiązuje od 2011 roku, przez długi czas pozostawał niemal zapomniany. Dopiero w ostatnich latach, wraz z rosnącą świadomością prawną konsumentów, SKD zyskała na popularności. w tej chwili na rozstrzygnięcie czeka już około 10 tysięcy spraw sądowych, a liczba ta stale rośnie.

Bezpłatna analiza umowy kredytowej

Polskie sądy proszą TSUE o pomoc w interpretacji prawa

Choć sankcja kredytu darmowego jest zapisana w polskim prawie, jej stosowanie budzi liczne kontrowersje. Przepisy ustawy o kredycie konsumenckim są ogólne i nie precyzują szczegółowo zasad stosowania SKD, co prowadzi do różnorodnych interpretacji w sądach. Aby rozwiać wątpliwości, polskie sądy kierują pytania prejudycjalne do TSUE.

W listopadzie 2024 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku skierował trzy najważniejsze pytania do Trybunału. Dotyczą one:

  • Zakresu analizy umowy – czy sądy powinny badać umowę w całości, czy tylko w zakresie naruszeń zgłoszonych przez konsumenta?
  • Wymagań dotyczących przedterminowej spłaty – jak szczegółowo bank musi opisać procedurę spłaty?
  • Proporcjonalności SKD – czy każda nieprawidłowość w umowie powinna skutkować sankcją, czy tylko poważne uchybienia?

Co istotne, nie tylko Sąd w Białymstoku zwrócił się o pomoc do TSUE. Wcześniejsze pytania prejudycjalne skierowały również sądy z Łodzi, Warszawy i Krakowa. Dotyczą one m.in.:

  • Kredytowania prowizji i odsetek – czy bank może doliczać prowizję do kwoty kredytu i naliczać od niej odsetki?
  • Momentu rozpoczęcia terminu na złożenie oświadczenia o SKD – czy termin ten zaczyna biec od dnia zawarcia umowy, czy jej ostatecznej spłaty?
  • Obowiązków informacyjnych banków – czy każde naruszenie tych obowiązków powinno skutkować sankcją, czy tylko te, które realnie zaszkodziły konsumentowi?

Jak odpowiedzi TSUE w sprawie SKD mogą zmienić rynek kredytowy?

Decyzje TSUE w sprawie SKD mogą odegrać kluczową rolę dla milionów polskich kredytobiorców. jeżeli Trybunał uzna, iż każde uchybienie banku w umowie kredytowej uprawnia do zastosowania sankcji kredytu darmowego, a banki mają obowiązek szczegółowo informować klientów o ich prawach, to może to oznaczać znaczące zmiany w podejściu do takich spraw. Co więcej, jeżeli TSUE zdecyduje, iż SKD może być stosowana choćby w przypadku drobnych naruszeń, sektor bankowy stanie przed ogromnym wyzwaniem finansowym. Szacuje się, iż w Polsce zawarto około 17 milionów umów o kredyt konsumencki, z których wiele może zawierać błędy umożliwiające zastosowanie darmowego kredytu, co mogłoby prowadzić do gigantycznych strat dla banków.

Kontakt z ekspertem

Bank drżą w obawie o linię orzeczniczą w sprawach SKD

Sektor bankowy zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i próbuje przeciwdziałać rosnącemu zagrożeniu. Związek Banków Polskich apeluje o zmianę przepisów i wprowadzenie zasady proporcjonalności – sankcja miałaby być stosowana wyłącznie w przypadku poważnych naruszeń. Banki twierdzą również, iż polska implementacja unijnej dyrektywy o kredycie konsumenckim jest wadliwa i domagają się korekt w prawie.

Wydaje się jednak, iż banki znów się spóźniły. W obliczu rosnącej liczby pozwów w sprawach SKD sądy, a także TSUE, mogą ukształtować linię orzeczniczą jeszcze przed wprowadzeniem jakichkolwiek zmian legislacyjnych.

Obserwatorzy rynku porównują obecną sytuację do walki Frankowiczów z bankami. Choć wartość roszczeń związanych z SKD jest mniejsza niż w przypadku kredytów frankowych, skala problemu może być znacznie większa. Liczba umów o kredyt konsumencki wielokrotnie przewyższa liczbę kredytów frankowych, co oznacza, iż banki mogą zmierzyć się z falą pozwów i gigantycznymi stratami.

TSUE w sprawie SKD – kiedy będzie wyrok?

Podsumowując, warto zaznaczyć, iż sytuacja kredytobiorców w Polsce wygląda bardzo obiecująco. Świadomość prawna konsumentów przez cały czas rośnie, a kancelarie prawne specjalizujące się w sprawach konsumenckich coraz skuteczniej walczą o ich prawa. jeżeli TSUE w sprawie SKD stanie po stronie konsumentów, zastosowanie sanckji może stać się powszechną praktyką, zmuszając banki do respektowania przepisów i uczciwego traktowania klientów.

Wyrok TSUE w sprawie SKD zapadnie prawdopodobnie za około półtora roku, a wówczas okaże się, czy sankcja kredytu darmowego rzeczywiście zrewolucjonizuje polski rynek kredytowy. Jedno już dziś jest pewne – zarówno kredytobiorcy, jak i banki stoją u progu wielkich zmian.

Idź do oryginalnego materiału