Ursus 902 – to ciągnik niby rozwojowy, ale kryzysowy. A ile dziś kosztuje?

6 godzin temu

Gdy powstał, mówiło się, iż jest rozwojowy i nowoczesny. Jednak to tylko socjalistyczna propaganda, bo Ursus 902 to bardzo kryzysowy ciągnik. Ile dziś taki 902 kosztuje?

Są tacy, którzy nader cenią w starszych ciągnikach prostotę. Odpowiada im taki czysty mechaniczny hardcore gdy w czasie pracy trochę buja, trzęsie, a dźwignie chodzą tak, jakby miały własne życie. Ursus 902 właśnie taki jest, ale nie powstał dla rolniczych prepersów. Powstał, bo propaganda musiała się czymś pochwalić, czyli powstał bo musiał.

Gdy na początku lat 60. powstało w dziś czeskim Brnie wspólne biuro projektowe Ursusa i Zetora plany były spore. Z tych planów powstał już w 1969 r. znakomity ciągnik, który u nas zwał się Ursusem C-385, a u Zetora Crystalem. Ta nowoczesna konstrukcja była naprawdę przełomowa i to nie tylko na naszą, środkową część Europy.

“85” do modernizacji

Szybko się jednak okazało, iż aby nie odstawał od gwałtownie rozwijającej się konkurencji, ciągnik trzeba modernizować. Zmieniono silnik na 82-konny, skrzynię biegów i powstał model z przednim napędem produkowanym w Rumunii. Był rok 1975.

Z technicznego punktu widzenia ciągnik dopiero wówczas stał się tym, czym powinien być – mocnym, czteronapędowym traktorem o sporych możliwościach do dalszych modernizacji. I tak miało się stać, ale pod koniec lat 70. przyszedł kryzys gospodarczy, który mocno dał się we znaki Ursusowi.

O ile Zetor w Brnie już na własną rękę rozwijał i modernizował Crystala, to w Ursusie prace wdrożeniowe szły opornie. Działo się tak, ponieważ kryzys gospodarczy pogłębiał się i brakowało środków na rozwój. Silniki trzeba było kupować za dewizy, a najchętniej za dolary – a tych coraz bardziej brakowało nie tylko w Ursusie, ale i w państwowej kasie.

Ursus 902 – kryzysowa modernizacja

Po 10 latach produkcji modele C-385 nieco się już zestarzały, więc postanowiono je nieco odświeżyć, by choć część sprzedać na zagranicznych rynkach. Problem polegał na tym, iż aby nowy ciągnik stał się cenowo konkurencyjny, musiał być tani do granic możliwości. Do maksimum wykorzystano krajowe komponenty, a sam silnik ZS Martin Z 8401 był nieco słabszy, bo miał 75 KM.

Taki nowy/stary model otrzymał nową nazwę Ursus 902 i miał napęd tylko na tylną oś. Pozostaje pytanie, czy w 1981 r. gdy się pojawił nie było Ursusa stać na nic lepszego, ale trzeba zrozumieć ówczesną sytuację. Krajem targały kolejne fale strajków, które nie ominęły fabryki w Ursusie.

Pieniędzy na nowocześniejsze rozwiązania techniczne nie było i coraz bardziej dawało się we znaki embargo gospodarcze nałożone na Polskę przez Zachód. Poza tym park maszynowy i kupione kilka lat wcześniej obrabiarki mocno się już wypracowały, a jakość gotowych ciągników spadała. W takich właśnie warunkach powstał Ursus 902, który był ciągnikiem kryzysowym.

Nie znaczy to, iż był zły. Konstrukcja była dobra, silnik czy przekładnia (16 biegów do przodu i 8 w tył) mocne i trwałe. Można się było mocno doczepić do jakości montażu, ale łatwo we własnym zakresie można było już go poprawić. Takie właśnie 902 produkowano do roku 1984.

Ile dziś trzeba dać za Ursusa 902?

Czy dziś po czterdziestu latach od zakończenia produkcji taki kryzysowy ciągnik może być użyteczny w gospodarstwie? Okazuje się, iż jak najbardziej, a świadczą o tym obecne ceny tego modelu.

Spójrzmy na kilka wybranych ogłoszeń z popularnego portalu internetowego.

  • 1984 r. stan dobry, wzmocniony podnośnik – 32 000 zł;
  • 1982 r. stan dobry, ładowacz – 37 500 zł;
  • 1982 r. stan bardzo dobry, praca tylko w transporcie – 35 000 zł;
  • 1982 r. stan dobry, OC, nowe wspomaganie, LED – 28 000 zł;
  • 1982 r. stan bardzo dobry – 25 000 zł;
  • 1983 r. stan dobry, oryginalny lakier – 21 000 zł;
  • 1982 r. stan dobry, nowe opony, oświetlenie – 33 500 zł;
  • 1988 r. stan dobry + pług 4 – 32 000 zł.

Widać wyraźnie, iż Ursus 902 mocno trzyma cenę. Choć większość ogłoszeń wspomina o dobrym stanie technicznym, nie oceniamy go w naszym zestawieniu.

Czy macie lub mieliście taki ciągnik i czy możecie go polecić?

Idź do oryginalnego materiału