Usiłowano sprowadzić 58 ton koncentratu pomidorowego z Ukrainy. Zaważyła pleśń

2 godzin temu

Warzywa spoza Polski wzbudzają w ostatnich tygodniach wiele kontrowersji. Na rynek usiłowano wprowadzić również koncentrat pomidorowy z Ukrainy. Okazało się jednak, iż towar nie spełnia norm, a kluczową kwestią była obecność strzępków pleśni. Wczoraj (18.09.2025) zablokowano także dostawę czosnku, który był nieodpowiednio oznaczony.

W ostatnim czasie na rynek w Polsce usiłowano wprowadzić znaczącą ilość towaru z Ukrainy, który nie spełniał norm. Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Poznaniu wydała łącznie trzy decyzje w tej kwestii. Sprawa dotyczy koncentratu pomidorowego – wycofano ponad 58 ton.

Strzępki pleśni w koncentracie pomidorowym z Ukrainy

Powodem zdecydowanych działań, tak jak wspominaliśmy, pozostawały niespełnione normy jakościowe. Co wykryto w 36% koncentracie pomidorowym z Ukrainy? Kluczową kwestią, przez którą wydano zakaz wprowadzenia do obrotu na terenie Polski, okazała się obecność strzępków pleśni.

– IJHARS w Poznaniu wydała 3 decyzje o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski ponad 58 ton koncentratu pomidorowego 36% z Ukrainy, z powodu obecności strzępków pleśni. Decyzjom nadano rygor natychmiastowej wykonalności – czytamy w wydanym komunikacie.

Czosnek z Chin

Zbliżonych zdarzeń długo nie trzeba się doszukiwać. Wczoraj (18.09.2025) uniemożliwiono również wprowadzenie na polski rynek partii czosnku o masie 23 ton. Towar, jak się okazuje, pochodził z Chin. W tym przypadku na etykiecie nie podano kraju pochodzenia, co mogłoby wprowadzać w błąd.

– IJHARS w Warszawie uniemożliwił wprowadzenie na polski rynek partii czosnku o masie 23 ton, importowanego z Chin, z powodu braku kraju pochodzenia na etykiecie – podano w komunikacie.

Idź do oryginalnego materiału