Vaporesso Vibe Nano Pro – Mała ciekawostka

vapepoland.pl 15 godzin temu

Vaporesso to jedna z moich ulubionych marek na rynku. Urządzenia są naprawdę dobrze wykonane i ciężko narzekać na ich konstrukcję. Tym razem producent dalej rozwija swoje serie podów i eksperymentuje z kolejnymi rozwiązaniami. Nowy rok, nowe Vaporesso można by rzec i tym razem firma zaczyna rok z nowymi podami — Vaporesso Vibe i Vibe Nano Pro.

Wygląd

Zacznijmy od tego, iż Vaporesso bardzo często prezentuje nam wersje urządzeń, które wyróżniają się na tle klasycznych wariantów. Tym razem nie jest inaczej, ponieważ kolorystyka urządzeń jest naprawdę świetna. Miły dla oka design uzupełniany jest przez dość przyjemną dla dłoni bryłę, dzięki czemu wygoda jest tu stawiana na pierwszym miejscu. Na dole bocznej ścianki umiejscowiony jest mały ekran o przekątnej 0.96cala.
Dolny panel zbudowany jest z połyskującego materiału, którego firma nie określiła na swoje stronie. Górne panele są matowe, co daje całkiem przyjemny dla oka efekt. Na boku urządzenia, zaraz obok wkładu producent zostawił małe „okno”, dzięki czemu będzie można zobaczyć ilość liquidu w kartridżu. Podsumowując, jest to bardzo ładne urządzenie.

Specyfikacja

Specyfikacja przygotowana przez firmę nie różni się zbytnio od tego, co aktualnie prezentują konkurencyjne marki. Wbudowana bateria 1100mAH według specyfikacji ma ładować się do 80% w niecałe 30 minut. Ciekawostką jest na pewno fakt, iż urządzenie nie posiada ani przycisku fire, ani regulacji mocy. Przynajmniej tej klasycznej. Producent jednak na dole urządzenia zamieścił mały „pstryczek” z trybami pracy. Mamy tutaj dwa tryby-Eco i Power. Tryby te odpowiadają za moc podaną na wkład. Wkłady w zestawie mamy oczywiście dwa rodzaje: 0,8Ohm i 1.0Ohm. Fani prostych chmur i smakoszy na pewno zadowoli ten fakt. Dual Mesh, we wkładach też robi robotę, co na pewno będzie miało wpływ na jakość oddawanego smaku.


Podsumowanie

Prawdę mówiąc, nie wiem, co sądzić o tym sprzęcie. Jest to kolejny bezjajeczny, poza wyglądem sprzęt, który nie oferuje od siebie czegoś ekstra, co spowodowałoby, iż chce się go kupić. Vaporesso aktualnie prowadzi przedsprzedaż i nie ma aktualnie informacji odnośnie wersji TPD, skierowanej na nasz rynek. Uważam niestety, iż choćby jeżeli tu się pojawi, to nie będzie to miało żadnego większego echa wśród polskich klientów.

Idź do oryginalnego materiału