Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w rękach polskich rolników znajduje się ponad 1,4 miliona ciągników. Biorąc średnią arytmetyczną, to jeden ciągnik na gospodarstwo. Ale…
No właśnie, ale matematyka to jedno, a rzeczywistość okazuje się inna, bo ilość ciągników zależy zwykle od wielkości gospodarstwa. Nie można jednak z góry założyć, iż im ono jest większe, tym więcej jest w nim maszyn tego typu. Nowoczesne duże gospodarstwa celują w jak najlepsze wykorzystanie dostępnego sprzętu, a ten adekwatnie nie gaśnie.
Coraz częściej jednak słychać głosy, iż w wielu gospodarstwach jest po prostu za dużo ciągników i nie są one wykorzystane. Słychać także opinie, iż w ostatnich latach nowe ciągniki nabywane były nieco na siłę w dziwnym “wyścigu zbrojeń”, kto ma więcej tych maszyn. Ten głos podziela coraz więcej handlowców z branży, mówiących, iż polska wieś dzięki unijnym dotacjom jest “zaciągnikowana” po przysłowiowy dach.
Może dlatego najnowsze badania GUS-u mówią w opublikowanym właśnie raporcie, iż udział gospodarstw posiadających ciagniki rolnicze (w ogólnej liczbie gospodarstw rolnych) wynosił ok. 71%. Udział ten zwiększał się wraz ze wzrostem powierzchni użytkowanych gruntów od ok. 31% – w grupie podmiotów do 1 ha użytków rolnych, do blisko 91% w gospodarstwach o powierzchni powyżej 10 ha.
Gdzie jest najmniej ciągników, a gdzie najwięcej?
Ciekawie w opublikowanym raporcie przedstawia się udział ciągników w gospodarstwach w zależności od województw. W tym zakresie widoczne jest spore zróżnicowanie sięgające między 61%, a 80%. Najwyższy odsetek traktorów na gospodarstwo widzimy w województwach kujawsko–pomorskim, podlaskim, lubelskim i świętokrzyskim.
Natomiast najniższy w badanej w ogólnej liczbie gospodarstw występuje w województwach: lubuskim i dolnośląskim – ok. 61% oraz zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim i śląskim – od ok. 63% do ok. 64%. Biorąc pod uwagę średnią wielkość gospodarstw w tych województwach, liczby te pokazują skalę użytkowania ciągników.
1,4 miliona ciągników imponuje, ale ile jest “martwych dusz”?
Gdy weźmiemy pod uwagę gospodarstwa do 15 ha użytków rolnych, według raportu GUS-u znajdziemy w nich od 36 do 171 ciągników na 100 gospodarstw. Natomiast u rolników posiadających powyżej 15 ha, średnio znajdziemy już więcej niż dwa traktory.
Podawana przez GUS liczba ciągników rolniczych może imponować, ale jak dobrze wiemy, część z tych maszyn nie jest w ogóle użytkowana. To tzw. “martwe dusze”, ciągniki, które owszem posiadamy i zaliczają się do danych z raportu, ale ich wykorzystanie w gospodarstwie jest ze względu na ich zły stan techniczny żadne.
Konie mechaniczne wg. GUS-u
Ciekawie przedstawiają się przedstawione w raporcie dane dotyczące mocy 1464,4 tys. ciągników rolniczych spisanych przez GUS. Tu dane przedstawiają się następująco:
– ciągniki o mocy do 15 kW – 2%
– ciągniki o mocy 15-25 kW – 28%
– ciągniki o mocy 25-40 kW – 31%
– ciągniki o mocy 40-60 kW – 41%
– ciągniki o mocy 60-100 kW – 30%
– ciągniki o mocy 100 kW i większej – 12%
Widać tu wyraźnie, iż maszyny o mocy od 20 do 80 koni mechanicznych (15-60 kW) stanowią znakomitą większość ogółu ciągników spisanych w raporcie. Ten stan rzeczy się jednak z roku na rok zmienia, a odsetek traktorów o mocy od 80 KM (60 kW) i większej ciągle rośnie.
Obserwując dane ze sprzedaży ciągników ze względu na moc można przypuszczać, iż to właśnie ciągniki pomocnicze powyżej 80 KM i duże od 136 KM wzwyż będą przez cały czas utrzymywały rosnącą tendencję sprzedaży.