Wczoraj zanotowaliśmy kolejne obniżki cen wiśni przemysłowych. Szkoda tracić czas na komentarze, wystarczy skupić się na faktach. Ostatni dostawcy otrzymywali wczoraj 5,00 zł/kg (wiśnie na mrożenie) oraz 3,00 zł/kg (wiśnie na tłoczenie). Mówimy więc o stawkach zbliżonych do tych ze szczytu dostaw przed rokiem.
Jak branża przetwórcza stara się wytłumaczyć z ostatnich obniżek? Otóż okazuje się, iż wiśni ma być więcej niż przed rokiem… Tak wynika ze wstępnej prognozy GUS-u. Urząd oszacował, iż wiśni zbierzemy 10% więcej niż przed rokiem. Dziś słyszymy i czytamy, iż przetwórnie „zorientowały się”, iż wiśni jest więcej dopiero teraz i dlatego zareagowano tak gwałtownymi obniżkami.
Tłumaczenie jest mocno naciągane, żeby nie użyć mocniejszych słów. W tym miejscu znów przyjrzyjmy się faktom:
- Skup wiśni rozpoczął się równy miesiąc temu. Zatem branża miała 30 dni na zorientowanie się, iż dostawy są większe niż przed rokiem.
- Po pierwszych obniżkach, stawki w połowie sezonu zaczęły znów rosnąć (wykres niżej). Stoi to w całkowitej sprzeczności z opisaną wyżej narracją.
- Na obniżki zdecydowano się w momencie, gdy 90% producentów zakończyło zbiory, przy podaży równej ułamkowi tej z trzeciej dekady lipca.
Krótko mówiąc, szkoda czasu w komentowanie narracji o „zorientowaniu się” o większej podaży wiśni. Niżej załączamy dla Was wykres ilustrujący dokładny przebieg cen skupu dzień po dniu. To dane z jednej z firm z zagłębia grójeckiego. Sezon kończymy z bardzo dobrymi średnimi cenami na poziomie 7,40 zł/kg za wiśnie na mrożenie i 5,10 zł/kg za wiśnie na tłoczenie (średnia arytmetyczna z sezonu). W inne publikacji spojrzymy na średnią ważoną, która będzie zupełnie inna w zależności od terminu dostaw.
Patrząc na ceny z perspektywy ostatniego tygodnia skupu, spadły one o 33% w przypadku wiśni na mrożenie i aż o 51% w przypadku wiśni na tłoczenie.
