Wyraźny spadek importu, a co z cenami? Ceny nawozów 21.09.2025

Ceny mocznika na rynkach globalnych spadają. A jak wygląda sytuacja w kraju? Poniżej przedstawiamy bieżące informacje dotyczące rynku nawozów oraz zestawienie ich średnich cen.

W bieżącym tygodniu ceny większości nawozów pozostają stabilne. Obniżki cen obserwowane w ostatnich tygodniach, wyraźnie zwolniły. Tymczasem na rynkach światowych ceny mocznika spadają, co nasuwa pytanie: czy obniżki w kluczowych krajach eksportowych przełożą się także na europejski rynek?

Globalne ceny nawozów

Na rynkach Bliskiego Wschodu i w Egipcie notowane są kolejne spadki cen mocznika. W porównaniu z ubiegłym tygodniem to obniżka o 11 USD/t, a w odniesieniu do końca sierpnia o 51 USD/t w Egipcie. w tej chwili cena kształtuje się tam na poziomie 435 USD/t. W portach Bliskiego Wschodu mocznik kosztuje 425 USD/t i również jest tańszy o 10 USD/t względem ubiegłego tygodnia i o 50 USD/t w skali miesiąca.

Wyraźny spadek importu nawozów

Jak poinformował na swoim profilu na LinkedIn Arkadiusz Zalewski, według wstępnych danych MF i analiz IERIGŻ, w lipcu 2025 r. do Polski sprowadzono 304,5 tys. ton nawozów mineralnych – aż o 45,5% mniej niż w czerwcu i o 39,5% mniej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Zdaniem eksperta tak duży spadek wynika głównie z wprowadzonych od 1 lipca 2025 r. ceł na nawozy z Rosji i Białorusi, a także ze względu na przesycenie rynku towarem sprowadzonym wcześniej. Dodatkowo malejąca opłacalność produkcji rolnej, w związku z niskimi cenami zbóż, również ogranicza popyt na nawozu.

Skąd trafiają nawozy do Polski?

Największe ilości nawozów do Polski w lipcu zostały sprowadzone z Rosji (75,9 tys. ton) oraz z Niemiec (58,4 tys. ton). Względem poprzedniego miesiąca spadek importu z Rosji wyniósł 75,5%, a w ujęciu rocznym 52,4%. W okresie od stycznia do lipca br. całkowita ilość z Rosji wyniosła jednak 1,31 mln ton, ponad 40% całkowitego wolumenu (w 2024 roku w tym samym okresie import wyniósł 0,72 mln ton).

W lipcu br. z Rosji sprowadzonych zostało 11 tys. ton nawozów azotowych (w czerwcu: 180,8 tys. ton), 8,7 tys. ton nawozów wieloskładnikowych (w czerwcu: 96,5 tys. ton). Z kolei import nawozów potasowych wzrósł m/m z 46,1 tys. ton do 56,2 tys. ton – wylicza Arkadiusz Zalewski.

Import do Polski w lipcu br. był realizowany również z Litwy, Maroka, Algierii oraz Niderlandów. Z Białorusi natomiast wyniósł jedyne 18,6 ton, kiedy w czerwcu były to jeszcze 6 tys. ton.

Według prognoz Arkadiusza Zalewskiego, w kolejnych miesiącach import z Rosji może spaść do 50-80 tys. ton miesięcznie, co oznaczałoby trwałe ograniczenie dostaw z tego kierunku.

Krajowa produkcja i wyniki Grupy Azoty

Mniejszy import nawozów sprawia, iż większe znaczenie ma produkcja krajowa. Grupa Azoty poinformowała, iż w II kwartale 2025 r. poprawiła swoje wyniki – sprzedaż nawozów w segmencie AGRO wzrosła o 11% w porównaniu z rokiem poprzednim, a nawozów azotowych o 14%. Władze spółki liczą, iż wprowadzone od lipca cła na nawozy z Rosji i Białorusi oraz ich dalsze podwyższanie w kolejnych miesiącach będą w dłuższym czasie korzystne dla jej wyników, choć efekty nie pojawią się od razu. Prezes spółki, Andrzej Skolmowski, zaznacza, iż mimo trudnych warunków rynkowych udało się osiągnąć dodatni wynik finansowy dzięki szerszej ofercie i zwiększonej sprzedaży. Trzeba jednak pamiętać, iż na sytuację firmy wciąż istotnie wpływają wysokie ceny gazu, który jest kluczowym kosztem w produkcji nawozów.

Aktualne średnie ceny detaliczne nawozów mineralnych zebrane z kilkunastu punktów sprzedaży wraz z porównaniem t/t (opakowania BB):

*Ograniczona dostępność