Przeterminowane zadłużenie teatrów i firm tworzących zaplecze tego sektora na koniec stycznia 2025 roku wynosiło 65,4 mln zł – o 3,3 mln więcej niż rok wcześniej, wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK. Przeciętne zaległe zadłużenie przypadające na jedną placówkę kulturalną wynosi dzisiaj prawie 61,4 tys. zł.
„Na koniec stycznia 2025 r. mieliśmy 1066 firm z sektora kultury i rozrywki z przeterminowanymi zobowiązaniami – o 36 więcej niż rok wcześniej. Przeterminowane zadłużenie wynosiło w tym czasie 65,4 mln zł – o 3,3 mln więcej niż rok wcześniej. Szczególnie alarmujący jest wzrost zaległego zadłużenia wśród podmiotów wspomagających wystawianie przedstawień artystycznych, czyli odpowiedzialnych za produkcję i techniczną obsługą spektakli, które w ciągu roku zwiększyło się o 1,65 mln zł (14%) do 13,4 mln zł. Oznacza to, iż choć same teatry próbują utrzymać równowagę, ich zaplecze techniczne pogrąża się w przeterminowanych długach, co w przyszłości może odbić się na jakości i liczbie realizowanych przedstawień. Przeciętne zaległe zadłużenie przypadające na jedną placówkę kulturalną wynosi dzisiaj prawie 61,4 tys. zł” – czytamy w komunikacie.
Eksperci zwracają uwagę, iż rosnące zaległości teatrów i firm związanych z kulturą jest efektem kilku czynników. Najbardziej dotkliwy jest wzrost kosztów funkcjonowania.
„Teatr to nie tylko aktorzy i scena, ale także energia, technika, scenografia, wynagrodzenia i promocja. Wzrost cen materiałów, mediów w tym energii, transportu czy kosztów samej produkcji spektakli sprawia, iż choćby przy zwiększonej frekwencji wiele instytucji przez cały czas balansuje na granicy rentowności. Choć liczba widzów wzrasta, nie zawsze oznacza to realny wzrost wpływów – ceny biletów nie mogą rosnąć w nieskończoność, a część spektakli jest finansowana z dotacji, które nie zawsze nadążają za inflacją. W przypadku prywatnych teatrów problemem jest też ograniczona liczba sponsorów, którzy muszą dokładnie analizować, czy kooperacja z daną instytucją jest bezpieczna finansowo i reputacyjnie” – podsumował główny analityk BIG InfoMonitor Waldemar Rogowski, cytowany w materiale.
Źródło: ISBnews