W środę doszło do strzelaniny w siedzibie tureckiej firmy lotniczej TUSAS w Ankarze. Według lokalnej telewizji Haberturk, incydentowi towarzyszyła eksplozja, która wstrząsnęła budynkiem. Istnieje podejrzenie, iż w środku mogą znajdować się zakładnicy.
Atak miał miejsce podczas zmiany dyżuru pracowników ochrony. Z relacji świadków wynika, iż napastnicy wykorzystali moment zamieszania, aby sforsować zabezpieczenia budynku. Nagrania z miejsca zdarzenia pokazują uszkodzoną bramę prowadzącą do siedziby firmy, co sugeruje siłowe wtargnięcie.
Prywatna telewizja NTV poinformowała, iż grupa napastników dotarła do kompleksu TUSAS przy pomocy taksówki. Jeden z nich zdetonował bombę przy głównej bramie, umożliwiając pozostałym przedostanie się na teren obiektu. Służby ratunkowe i policyjne gwałtownie zostały skierowane na miejsce.
W wyniku wybuchu doszło do uszkodzeń infrastruktury firmy, co utrudniało pracę służb porządkowych. W okolicy budynku rozległy się strzały, co wskazuje, iż napastnicy przez cały czas mogą przebywać wewnątrz kompleksu. Z powodu potencjalnego zagrożenia, obszar wokół TUSAS został odgrodzony. Z relacji NTV wynika, iż nad kompleksem pojawiły się helikoptery, co sugeruje intensywne działania antyterrorystyczne. w tej chwili realizowane są negocjacje z napastnikami, a sytuacja jest dynamiczna i napięta.
PAP / BiznesAlert.pl
Turcja chce wzrastać regionalnie i globalnie | Portal Biznes Alert