
Zbiory owoców 2025 pokazują, iż mimo trudnego początku sezonu, wielu sadowników może liczyć na wzrost plonów. Dane opublikowane przez GUS 31 lipca są sygnałem dla branży: pogoda wciąż dyktuje warunki, ale dobrze prowadzony sad czy plantacja mają szansę na sukces.
GUS opublikował wstępne szacunki zbiorów głównych płodów rolnych w 2025. Spośród sadowników, największymi wygranymi okazują się producenci jabłek, gruszek i borówki, podczas gdy plantatorzy truskawek i aronii odczują znaczne spadki.
Pogoda rozdaje karty sadownikom
Generalnie zbiory owoców 2025 mają być większe, niż przed rokiem. Tak szacuje wstępnie Główny Urząd Statystyczny. Zima była łagodna i sprzyjała przetrwaniu roślin bez uszczerbku. Mimo ciepłego lutego i powolnego, przedwczesnego ruszania wegetacji, kolejne chłodne miesiące ją powstrzymały. W przeciwieństwie do poprzedniego roku, w tym nie prognozuje się tak wczesnych zbiorów, jak przykładowo przed rokiem jabłek odmian zimowych — już w sierpniu. Generalnie pod względem zbiorów, jesteśmy w miarę klasycznym sezonie.
Niestety nie wszyscy sadownicy odniosą sukces. Wiosenne przymrozki, a potem nawalne deszcze z silnym gradobiciem uszkodziły gros kwiatów, zawiązków i owoców. Straty jakościowe i ilościowe po gradobiciach ponieśli sadownicy z Sandomierszczyzny (w maju/czerwcu), Małopolski (czerwcu/lipcu), Lubelszczyzny (lipcu).
Jabłka i gruszki: stabilna kondycja, lepsze plony
Dla producentów jabłek ten sezon wygląda zdecydowanie lepiej niż poprzedni. GUS szacuje, iż zbiory jabłek w 2025 r. osiągną poziom ok. 3,6 mln ton, co oznacza wzrost o 5% względem 2024 r. Główne czynniki, które przyczyniły się do takiego wyniku, to łagodna zima, dobre kwitnienie i poprawa warunków wilgotnościowych w czerwcu i lipcu.
Również gruszki zanotowały wzrost wg GUS. Mianowicie urząd szacuje, iż plony będą o 5% większe r./r., co ma dać 77,6 tys. ton.
Choć wiosenne przymrozki uszkodziły niektóre zawiązki, szczególnie na młodych drzewach, to końcówka pierwszego półrocza zadziałała na korzyść sadów pestkowych. Lepsze zaopatrzenie w wodę i wyższa temperatura odbudowały potencjał plonotwórczy drzew.

Zbiory owoców 2025 w Polsce zapowiadają się optymistycznie. Z pewnością wygranymi w tym roku będą m.in. producenci gruszek
fot. Anita Łukawska
Borówka: wzrost mimo niełatwego początku
Borówka wysoka, jeden z eksportowych hitów polskiego sadownictwa, również pokazała odporność. Szacuje się, iż tegoroczne zbiory wyniosą ok. 63,5 tys. ton, czyli o 3% więcej niż przed rokiem. Choć początek wegetacji był trudny z powodu przesuszeń gleby, rośliny dobrze zniosły stres, a opady w czerwcu i lipcu pozwoliły na wyrównanie owoców i poprawę masy plonów.
Truskawki i aronia: pod kreską, z wyraźnym spadkiem
Nieco mniej optymizmu towarzyszy plantatorom truskawki. Głownie dlatego, iż zbiory w 2025 r. zmniejszyły się o 5%, do poziomu 150,5 tys. ton. Główne przyczyny to nie tylko kapryśna pogoda na starcie sezonu, ale też zmniejszenie powierzchni upraw. To sygnał, iż część producentów zrezygnowała z dalszej produkcji lub ograniczyła skalę plantacji.
Jeszcze większy spadek zanotowała aronia — o 7%, co przekłada się na ok. 42 tys. ton. Ten gatunek cierpi nie tylko z powodu przymrozków i przesuszenia, ale również z powodu trudnego rynku zbytu i niskiej opłacalności. Aronia traci na popularności i wymaga działań wspierających — zarówno na poziomie doradztwa, jak i rynku.
Porzeczki, czereśnie i śliwki — pozytywne zaskoczenie
W przypadku porzeczek ogółem (czarne i kolorowe) zbiory wzrosły o 12%, osiągając 112,5 tys. ton. Czarna porzeczka zwiększyła plon aż o 17% (do 79,5 tys. ton), choć regionalnie występowały silne przymrozki.
Z kolei czereśnie zaskoczyły wzrostem o 14%, do poziomu 58,2 tys. ton, a śliwki — aż o 33%, co przełożyło się na wynik 126,8 tys. ton. Dobra kondycja tych gatunków to głównie zasługa korzystnej pogody (w tym optymalnej wilgotnosci gleby) w czerwcu i lipcu. Czyli w okresie najważniejszym dla formowania plonów odmian średnio i późno dojrzewających.
Maliny, borówka i winorośl na lekkim plusie
Zbiory malin szacowane są na 78,6 tys. ton. Czyli to o 2% więcej niż rok temu. Ostateczny wynik będzie jednak zależeć od plonowania odmian jesiennych.
Winogrona i orzechy laskowe również notują lekki wzrost, choć dane nie są jeszcze ostateczne. Warto dodać, iż mimo niewielkich udziałów w strukturze produkcji, te gatunki zyskują na znaczeniu wśród mniejszych gospodarstw specjalistycznych.
Szacowane zbiory owoców 2025 — najważniejsze wnioski dla sadowników
Sezon 2025 potwierdził, iż łagodna zima nie zawsze oznacza łatwiejszy rok. Brak śniegu i wiosenne przesuszenie gleby, połączone z przymrozkami, stworzyły wyjątkowo trudne warunki na początku wegetacji. Kto jednak zapewnił sadom dobrą ochronę i biostymulację, ten ma dzisiaj lepsze wyniki.
Sadownicy powinni wziąć pod uwagę nie tylko kondycję drzew i krzewów, ale też trend pogodowy i ekonomiczny. Gatunki takie jak borówka czy czereśnia pokazują potencjał, podczas gdy truskawka i aronia wymagają przemyślenia strategii produkcji i zbytu.
Źródło: GUS