40 stopni na polu to nie żart – zobacz, jak John Deere walczy z ekstremalnym ciepłem!

10 godzin temu
Zdjęcie: 40 stopni na polu to nie żart – zobacz, jak John Deere walczy z ekstremalnym ciepłem!


Upały, stres, długa praca w polu. To codzienność każdego rolnika – szczególnie w sezonie. Badania pokazują, iż przy 40°C i dużej wilgotności organizm traci choćby 76% swojej wydajności. W takich warunkach nie ma miejsca na błędy ani niewygodę – dlatego komfort operatora staje się dziś równie ważny, co moc i wydajność maszyny.

Nowoczesna maszyna to nie tylko silnik. To Twoje biuro na cały dzień

Dla prawie 40% rolników zmiany klimatu to największe wyzwanie – wynika z raportu BASF „Najcenniejsza praca rolnika”. Coraz więcej godzin spędzamy w ciągniku, kombajnie czy opryskiwaczu. A wysoka temperatura, drgania czy hałas nie tylko męczą, ale wpływają na koncentrację i podejmowanie decyzji.

John Deere projektuje maszyny tak, by każdy dzień pracy był bezpieczny, wydajny i możliwie komfortowy. Bo komfort to nie luksus. To narzędzie.

Komfort, który czuć od pierwszych minut w kabinie

Nowoczesne ciągniki, takie jak John Deere 6R, 7R, 8R i 9RX, oferują operatorowi to, czego naprawdę potrzeba w ciężkim sezonie:

  • Cisza i chłód dzięki nowej klimatyzacji i filtrom klasy IV
  • Fotele z masażem, wentylacją i podgrzewaniem
  • Kabiny z zawieszeniem redukującym drgania
  • Joystick CommandPRO – pełne sterowanie bez odrywania rąk

To wszystko nie tylko poprawia wygodę. To pozwala pracować dłużej, dokładniej i z mniejszym zmęczeniem – a to przekłada się na konkretne zyski.

Automatyzacja i ergonomia. Bo operator nie musi robić wszystkiego sam

Wielofunkcyjny joystick, inteligentne zawieszenie, automatyczne prowadzenie maszyny, wyświetlacze tam, gdzie trzeba – maszyna pracuje razem z Tobą, nie przeciw Tobie.

Maszyny John Deere zostały zaprojektowane z myślą o maksymalnym odciążeniu operatora – od prowadzenia po dokumentację. To nie tylko wygoda – to mniejsze ryzyko błędów, wyższa jakość zabiegów i mniej stresu w sezonie.

Opryskiwacz 500R: kabina stworzona z myślą o operatorze

Rosnące wymagania wobec precyzyjnych oprysków sprawiają, iż komfort i koncentracja operatora stają się równie istotne, jak parametry techniczne samej maszyny. Odpowiedzią na te potrzeby jest model 500R – nowoczesny opryskiwacz samojezdny z kabiną zaprojektowaną od podstaw, by wspierać użytkownika podczas długich godzin pracy.

Długie godziny pracy to wyzwanie dla koncentracji i precyzji operatora. Dlatego projektując 500R, postawiliśmy na ergonomię i technologie, które zapewniają pełne wsparcie choćby podczas najbardziej wymagających zadań – mówi Sławomir Bartkowiak, Product Sales Specialist Combines & SPFH, John Deere Polska.

W kabinie 500R zastosowano filtrację kategorii IV, która chroni operatora przed przewlekłym kontaktem ze środkami ochrony roślin. To rozwiązanie szczególnie ważne w okresie intensywnych zabiegów polowych. Nowa konstrukcja kabiny, umieszczonej z przodu maszyny i otoczonej dużymi powierzchniami szyb, zapewnia znakomitą widoczność, co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo i precyzję manewrowania.

Wnętrze kabiny zostało zoptymalizowane pod kątem ergonomii: intuicyjne rozmieszczenie elementów sterowania, cyfrowy interfejs, zawieszenie kabiny i fotela minimalizujące drgania – wszystko to pozwala operatorowi skoncentrować się na zadaniu. Praktycznym dodatkiem jest także opcjonalna lodówka, która umożliwia przechowywanie napojów i posiłków w odpowiednich warunkach – szczególnie doceniana podczas długich dni pracy w terenie.

Inwestycja w komfort to inwestycja w przyszłość

W każdej kategorii maszyn – od ciągników, przez kombajny, po opryskiwacze – John Deere udowadnia, iż komfort pracy operatora nie jest luksusem, ale fundamentem nowoczesnego rolnictwa. W czasach, gdy produkcja rolna staje się coraz bardziej złożona, a gospodarstwa mierzą się z wyzwaniami klimatycznymi, kadrowymi i ekonomicznymi, zapewnienie dobrych warunków pracy to realna przewaga konkurencyjna.

Nowoczesna, ergonomiczna kabina, wsparcie technologiczne i rozwiązania ograniczające fizyczne obciążenie przekładają się na większą efektywność, lepsze wykorzystanie czasu i mniejsze ryzyko błędów. Ale to także inwestycja w zdrowie, bezpieczeństwo i długoterminową wydajność pracowników – zarówno właścicieli gospodarstw, jak i ich załogi.

Dla John Deere komfort to nie dodatek – to standard. Taki, który pozwala rolnikom lepiej wykonywać swoją pracę tu i teraz, ale też budować odporność i przewagę swojego gospodarstwa w perspektywie kolejnych sezonów.

Idź do oryginalnego materiału