Minister Krajewski „wyszedł przed szereg”
To, iż sieć jest na sprzedaż, wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu. O pomyśle zakupu po raz pierwszy mówił poseł Marek Sawicki. Niedawno do tego tematu wrócił minister Stefan Krajewski. Aktywa francuskiej sieci marketów wyceniane są na 9–10 miliardów zł. Deklaracją ich zakupu za taką kwotę szef resortu rolnictwa zaskoczył nie tylko świat biznesu i rolników, ale, podobno, choćby samego premiera.
Polityka i biznes
Znajdziemy zwolenników pomysłu, jak chociażby Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych. Niemniej, czytając komentarze i kolejne opinie ekspertów z branży rolnej, przeważają przeciwnicy. Jedni pytają: co nam po sieci marketów, skoro nie mamy polskiego przetwórstwa? Inni dodają, iż bez silnej krajowej spółdzielczości taki zakup nie ma większego sensu. Zdecydowanie najwięcej przeciwników jest zdania, iż biznes i polityka, a szerzej administracja państwowa, to najgorsze z możliwych połączeń.
Przykłady? Na początek sprawa spółek, które wiosną tego roku skontrolowała NIK (Najwyższa Izba Kontroli). Raport tej instytucji mówi wprost o roztrwonieniu niemal 500 mln zł przez spółki, których większościowym udziałowcem był KOWR (Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa). Do prokuratury skierowano trzy zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z niegospodarnością i działaniami na szkodę interesu publicznego.
Do największych nieprawidłowości doszło w działalności Rolno‑Spożywczej Spółki Inwestycyjnej – wskazuje NIK. To właśnie ta spółka zarządzała obiektami należącymi niegdyś do grup producenckich ROJA i King Fruit. „Nietrafione inwestycje i niegospodarne wydatki spółki doprowadziły do straty netto na kwotę 166,1 mln zł” – czytamy w raporcie.

1 godzina temu
![Urządzenie do kiełbas, a nie nawozu [ZDJĘCIE TYGODNIA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/11/20/620645.webp)













