Bessa na giełdzie zbóż i oleistych. Ponoć ma być gorzej

1 miesiąc temu

Bessa na giełdzie zbóż i oleistych trwa od kilku dni. W ubiegłym tygodniu ceny spadły po obu stronach Atlantyku. W tym tygodniu trend ten przez cały czas trwa. Poniżej przedstawimy, co jest przyczyną takiej sytuacji. Przy czym analitycy twierdzą, iż będzie gorzej.

Bessa na europejskiej giełdzie zbóż i oleistych trwa pomimo słabych prognoz produkcji zbóż w Unii Europejskiej. Cenom zbóż nie pomaga także wzmacniający się kurs euro do dolara amerykańskiego. Europejska waluta jest w tej chwili warta powyżej 1,10, blisko najwyższego poziomu w stosunku do dolara amerykańskiego od grudnia ubiegłego roku. Sytuacja ta spowodowała szereg mechanicznych korekt cenowych, spychając ceny zbóż w dół.

Bessa na europejskiej giełdzie zbóż i oleistych

Ceny pszenicy na Euronext spadły o -2,75 EUR na t w kontrakcie na grudzień 2024 r. Przyczyną jest tu przede wszystkim konkurencja ze strony producentów z regionu Morza Czarnego. Spadki notuje się, mimo iż tegoroczne zbiory pszenicy we Francji będą najniższe od 40 lat. Według Argus, francuska produkcja pszenicy może spaść do 25,2 mln ton w okresie 2024–2025, czyli aż o 27% poniżej 5-letniej średniej. Te słabe wyniki są spowodowane przedłużającymi się deszczami, brakiem słonecznych dni i temperaturami sprzyjającymi chorobom. Jakość francuskiej pszenicy również nie zachwyca w tym sezonie.

Pomimo to, by nie stracić pozycji na rynkach międzynarodowych, kraj ten będzie musiał eksportować ziarno, choćby po niższych cenach. Skutkiem tego francuska pszenica może w tym sezonie konkurować z ukraińską kukurydzą na północnoafrykańskim rynku zbóż paszowych.

Innym czynnikiem wpływającym na spadki cen pszenicy na unijnym rynku jest wczesny import pszenicy i kukurydzy z Ukrainy. w tej chwili dostawy tych ukraińskich produktów wzrosły o 12%.
Ponadto można spodziewać się lepszych zbiorów pszenicy na antypodach. Według tamtejszego Foreign Agricultural Service (FAS) całkowita produkcja w latach 2024–2025 wzrośnie o 3 miliony ton w porównaniu z szacunkami z poprzedniego roku i wyniesie 29 mln ton. Jest to o 9% więcej, niż wynosi średnia dziesięcioletnia.

Tymczasem ceny kukurydzy na Euronext spadły poniżej 195 EUR/t dla kontraktu Euronext na listopad 2024 r., najniższego poziomu od 5 miesięcy.

Także rynek amerykański notuje spadki cen pszenicy

Ceny pszenicy z nowych zbiorów na CBoT w Chicago spadły wyraźnie w ubiegłym tygodniu, jednakże w bieżącym kilka wzrosły. Sesja na grudzień 2024 zakończyła się praktycznie bez zmian w stosunku do poprzedniej sesji.

Ceny kukurydzy nieznacznie wzrosły wczoraj, odbijając się od minimów z zeszłego piątku. w tej chwili jednak pozostają na niezmienionym poziomie, a kontrakt na wrzesień 2024 r. ma wartość 148,81 USD/t.

Spadkom cen pszenicy i kukurydzy sprzyjają dobre wyniki oceny upraw. USDA poinformowało w ostatnich dniach o warunkach upraw. Warunki dla kukurydzy nie zmieniły się w porównaniu z ubiegłym tygodniem i ocenia się jej na 67% w stanie „dobrym do doskonałego”. Uprawy pszenicy jarej wykazały niewielką poprawę, rosnąc o 1 punkt, z 73% obszarów w stanie „dobrym do doskonałego”. Zbiory pszenicy jarej gwałtownie wzrosły w ciągu ostatniego tygodnia, przy 31% zebranych plonów.

Równolegle z cotygodniowymi danymi USDA, Pro Farmer crop tour rozpoczął się wczoraj na równinach Środkowego Zachodu, z pierwszymi liczeniami w stanach Ohio i Dakota Południowa. Wstępne wyniki pokazują, iż szacunki plonów kukurydzy dla tych dwóch stanów są niższe niż w ubiegłym roku, ale przez cały czas powyżej średniej z trzech lat.

Bessa dotknęła też rynek oleistych

Na europejskim rynku spada także cena rzepaku. Od czwartku 15 sierpnia, kiedy to rzepak kosztował 463,50 EUR/t, jego cena spadła do poziomu 453,75 EUR w poniedziałek. Dla odmiany w poniedziałek wzrosła cena kanadyjskiej canoli. Tego dnia osiągnęła ona cenę 573,50 CAD/t, podczas gdy w piątek kosztowała ona 564,10 CAD/t. Również wczoraj wzrosła soja, z 344,93 USD/t do 351,36 USD/t.

Ceny surowców rolnych na światowych giełdach, szczególnie na Euronext silnie oddziałują na nasz polski rynek. Niestety analitycy giełdowi twierdzą, iż ceny zbóż niedługo spadną poniżej 200 euro/t. O scenariuszu uwzględniającym dalsze spadki pisaliśmy już na łamach naszego portalu. Mianowicie może dojść do takiej sytuacji, gdy na giełdach pojawi się kanadyjska i australijska produkcja.

Dla porównania — ceny zboża i rzepaku na polskich rynkach

Na przełomie 32. i 33. tygodnia roku KOWR informował, iż ceny pszenicy konsumpcyjnej wahają się od 735 zł/t do 931 zł/t, przy średniej 860 zł/t. W tym samym okresie pszenica na MATIF kosztowała 214,5 euro/t.
Cena na polskich rynkach jest w tej chwili najniższa od 4 lat. Zboże to kosztowało mniej tylko w 2020 r. Jednak jeżeli porównany koszty produkcji wtedy i obecnie, bilans wyjdzie fatalny. Analogicznie rzecz się ma z pszenicą paszową.

Jeśli chodzi o ceny zbóż pozostałych gatunków, to były następujące:

  • żyto konsumpcyjne — 501–619 zł/t (średnia 581 zł/t);
  • pszenica paszowa — 670–919 zł/t (średnia 869 zł/t);
  • żyto paszowe — 516–652 zł/t (średnia 602 zł/t);
  • jęczmień paszowy — 605–750 zł/t (średnia 695 zł/t);
  • pszenżyto paszowe — 602–745 zł/t (średnia 686 zł/t);
  • kukurydza paszowa — 844–892 zł/t (średnia 883 zł/t).

Jeśli natomiast chodzi o średnią krajową cenę zakupu nasion rzepaku w zakładach tłuszczowych to wynosiła ona pod koniec 32. tygodnia roku 2044 zł/t. Była więc drastycznie niższa niż w latach 2021–2022, ale zbieżna z ceną z roku 2023.

Źródło: www.gov.pl/web/rolnictwo/rynek-zboz, kaack-terminhandel.de

Idź do oryginalnego materiału