Bośnia i Hercegowina wprowadza zakaz importu drobiu z dwóch województw

1 tydzień temu

Od 28 października 2025 roku obowiązuje decyzja władz Bośni i Hercegowiny o czasowym zakazie importu drobiu i produktów drobiowych z województw warmińsko-mazurskiego oraz wielkopolskiego. Powodem są nowe ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) wykryte na terenie Polski.

Bośnia i Hercegowina wprowadza zakaz importu drobiu z dwóch województw

Zakaz obejmuje szeroki zakres produktów

Jak poinformowały służby weterynaryjne Bośni i Hercegowiny, zakaz dotyczy zarówno żywych ptaków, jak i większości produktów pochodzenia drobiowego. Wstrzymany został eksport m.in.:

  • żywego drobiu, ptaków bezgrzebieniowych (emu, nandu, strusi, kiwi) oraz dzikich ptaków łownych,
  • piskląt jednodniowych i jaj wylęgowych,
  • świeżego i mrożonego mięsa drobiowego,
  • produktów drobiowych przeznaczonych do spożycia przez ludzi lub zwierzęta,
  • zarodków ptaków,
  • a także niepreparowanych trofeów myśliwskich, piór i ich części.

Zakaz ma charakter terytorialny – dotyczy wyłącznie dwóch województw objętych aktualnie restrykcjami sanitarnymi, a więc warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego. Pozostałe regiony Polski mogą kontynuować eksport do Bośni i Hercegowiny na dotychczasowych zasadach.

Wyjątki od zakazu

Decyzja bośniackich władz dopuszcza kilka wyjątków, które pozwalają na kontynuowanie handlu produktami w pełni bezpiecznymi sanitarno-weterynaryjnie. Zakaz nie obejmuje m.in.:

  • konserw drobiowych i przetworów poddanych pełnej sterylizacji (min. FO 3),
  • produktów jajecznych w proszku lub pasteryzowanych, które przeszły obróbkę cieplną,
  • produktów drobiowych poddanych temperaturze co najmniej 70°C wewnątrz produktu,
  • piór i części piór, które zostały oczyszczone i wysterylizowane parą wodną lub inną metodą eliminującą patogeny.

Oznacza to, iż produkty wysoko przetworzone i poddane obróbce termicznej wciąż mogą trafiać na rynek Bośni i Hercegowiny, co ogranicza skutki ekonomiczne dla polskiego eksportu.

Kolejne konsekwencje HPAI dla handlu międzynarodowego

Decyzja Bośni i Hercegowiny to kolejny przykład reakcji partnerów handlowych na występowanie grypy ptaków w Polsce. Podobne ograniczenia wprowadziły w ostatnich tygodniach również inne państwa spoza Unii Europejskiej, m.in. Egipt i Arabia Saudyjska.

Eksperci podkreślają, iż tego typu decyzje są standardową praktyką ochronną mającą zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Jednocześnie przypominają, iż Polska – jako jeden z największych eksporterów drobiu w Europie – systematycznie odzyskuje rynki eksportowe po każdej serii ognisk HPAI dzięki szybkim działaniom służb weterynaryjnych.

Polska walczy o utrzymanie zaufania partnerów handlowych

Inspekcja Weterynaryjna zapewnia, iż wszystkie ogniska HPAI są na bieżąco likwidowane, a sytuacja epizootyczna pozostaje pod kontrolą. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi monitoruje wpływ nowych restrykcji na eksport, jednocześnie prowadząc rozmowy dyplomatyczne mające na celu utrzymanie zaufania zagranicznych odbiorców.

Warto przypomnieć, iż Bośnia i Hercegowina jest stałym odbiorcą polskiego mięsa drobiowego i jaj, a eksport do tego kraju w 2024 roku przekroczył 30 mln euro. Dlatego każde ograniczenie – choćby czasowe – jest odczuwalne dla branży.

Branża zachowuje ostrożny optymizm

Przedstawiciele sektora drobiarskiego przyznają, iż choć sytuacja jest trudna, to doświadczenia z poprzednich lat pokazują, iż takie zakazy zwykle mają charakter tymczasowy. Po potwierdzeniu wygaszenia ognisk i uzyskaniu certyfikatów sanitarnych Polska zwykle odzyskuje dostęp do rynków w ciągu kilku miesięcy.

Rynek świń odbija po spadkach. Ceny tuczników powoli pną się w górę

Jak podkreślają hodowcy, utrzymanie wysokich standardów bioasekuracji oraz kooperacja z inspekcjami weterynaryjnymi to dziś klucz do szybkiego odbudowania eksportu i stabilności sektora drobiarskiego.

Idź do oryginalnego materiału