Są w świecie maszyn rolniczych nazwy, które mówią same za siebie. Farmall – to jedna z nich. W historii Case IH to nie tylko linia ciągników, ale i symbol mechanizacji, rozpoznawalny od Ameryki po Europę. I oto pojawia się nowy Farmall C.
Kiedyś czerwone Farmalle pomagały orać prerie, dziś ich spadkobiercy radzą sobie równie dobrze z nowoczesnymi ładowaczami, siewnikami czy opryskiwaczami. I właśnie na tej tradycji buduje najnowsza generacja Farmall C – pokazana po raz pierwszy na targach Demoagro w Hiszpanii.
Nowoczesność z domieszką nostalgii
Pamiętacie prawdopodobnie jak na Agritechnice 2023 Case IH ustawiło obok siebie dwa światy – odrestaurowanego klasycznego Farmalla i prototypowy, w pełni elektryczny Farmall 75C Electric.

Efekt? Obrazek jak z rodzinnego albumu: dziadek w galowym garniturze, obok wnuk w modnej kurtce. Teraz tę mieszankę tradycji i nowoczesności przeniesiono do Farmall C – ciągników o mocy od 100 do 117 KM, z 4-cylindrowymi silnikami FPT Industrial F36 Stage V (3,6 l). W zależności od potrzeb – można zamówić wersję z kabiną lub z ramą ROPS.
Skrzynia pod dyktando operatora
Nowy Farmall C oprócz znanej skrzyni ActiveDrive 2 może mieć także ManualDrive – 12+12 lub 20+20 biegów z pełzającymi. Do tego elektroniczny rewers, którego czułość można regulować – idealne przy pracy z ładowaczem czołowym.
Oba typy przekładni wyposażono w ActiveClutch – naciskasz hamulec i ciągnik sam rozłącza napęd. Mniej zmęczenia, mniej kombinowania, a więcej precyzji, zwłaszcza gdy za kierownicą siada ktoś z mniejszym doświadczeniem.

Ładowacz, który robi różnicę
Nowy Case IH L635 to fabrycznie montowany ładowacz o udźwigu 2 ton i zasięgu do 3,8 m. Ma szybkozłącza, mechaniczne samopoziomowanie i trzecią funkcję – dzięki temu Farmall C staje się sprzętem „od wszystkiego”: od palet w magazynie po belki na łące.
Hydraulika i wytrzymałość na poziomie
Pompa o wydajności 82 l/min, masa dopuszczalna do 7 ton i wzmocniona oś przednia HD – to parametry, które pozwalają podczepić cięższe maszyny i pracować w trudniejszych warunkach. Opcjonalne tylne opony 540/65 R38 poprawiają przyczepność w polu – czy to przy orce, czy przy siewie.

Farmallowanie, czyli komfort i widoczność
Nowy cyfrowy panel wskaźników z adaptacyjnym podświetleniem sprawia, iż dane widać zarówno w pełnym słońcu, jak i o zmierzchu. Do tego dostępne są pakiety oświetlenia LED 360°, które pozwalają pracować praktycznie o każdej porze.
Wersje na rynek amerykański oferują fabryczny system automatycznego prowadzenia ISOBUS Class 2 oraz łączność z platformą FieldOps – dane z pola trafiają od razu do chmury, a rolnik może je przeglądać na telefonie czy komputerze.
Nowy Farmall C to ciągnik, który łączy w sobie kompaktowe wymiary, solidną konstrukcję i technologię z wyższej półki. Jest na tyle prosty w obsłudze, by mógł nim pracować mniej doświadczony operator, i na tyle wszechstronny, by sprostał większości zadań w gospodarstwie. A do tego – nosi nazwę, która od niemal wieku budzi zaufanie.