Cena kukurydzy w styczniu zaskakuje

8 miesięcy temu

Cena kukurydzy w styczniu zaskakuje nie tylko rolników, ale także analityków rynkowych i giełdy światowe. Dowiedz się, co jest przyczyną takiej sytuacji.

Obecne światowe i lokalne zapasy oraz prognozowane zbiory sprawiają, iż cena kukurydzy w styczniu osiągnęła poziom nienotowany od trzech lat.

Cena kukurydzy w styczniu a sytuacja światowej produkcji

Cena kukurydzy w styczniu 2024 r. jest pod ogromną presją obecnych globalnych zapasów tego ziarna. Jednak na notowania wpływają już także prognozowane, przyszłe zbiory.

Zbiory kukurydzy w Ameryce Północnej

Mianowicie USDA (Amerykański Departament Rolnictwa) w comiesięcznym raporcie nieoczekiwanie podniósł krajowe zbiory kukurydzy w okresie 2023/2024 do 389,7 mln ton. Wszystko na to wskazuje, iż będzie to zatem rekordowy rok w produkcji ziarna kukurydzy w USA. Ściśle mówiąc, jest to wynik o 12% lepszy niż przed rokiem. Według szacunków amerykańskich analityków wielkość eksportu się nie zmieni. Będzie to zatem 53,34 mln ton. W efekcie oczekuje się 60% wzrostu zapasów na koniec sezonu (54,91 mln ton, czyli r./r. +0,79 mln ton).

Produkcja kukurydzy w Ameryce Południowej

Amerykański Departament Rolnictwa przewiduje, iż w efekcie katastrofalnej suszy zbiory kukurydzy w Brazylii będą niższe, niż się spodziewano na początku sezonu. Czyli z prognozowanych wówczas 129 mln ton spadną do 127 mln ton. Zatem będą niższe o 10 mln ton niż w okresie 2022/2023.

Szacunkowe zbiory kukurydzy w Azji

Globalnie spadków ilości ziarna nie zanotujemy, gdyż mniejsze zbiory w Ameryce Południowej zrekompensuje wyższa o prawie 12 mln ton tegoroczna produkcja kukurydzy w Chinach. Oczekuje się tam, podobnie jak w USA, rekordowych zbiorów na poziomie 289 mln ton.

W Europie 2023 r. okazał się korzystny dla kukurydzy

W 2023 r., łącznie w krajach Unii Europejskiej zebraliśmy 60,1 mln ton ziarna kukurydzy. Wychodzi na to, iż ubiegły rok mimo niesprzyjających warunków pogodowych wiosną i jesienią nie wpłynął źle na kukurydzę. Dokładnie rzecz ujmując, zbiory ziarna kukurydzy w UE osiągnęły poziom o 7,7 mln ton większy niż w 2022 r.

Podsumowując, jak szacują analitycy rynkowi, globalne zbiory kukurydzy w okresie 2023/2024 powinny wzrosnąć o 7% r./r. Przyczynią się do tego głównie: USA, Chiny, Argentyna, Unia Europejska i Ukraina.

Ceny kukurydzy w styczniu wyższe od kontraktów terminowych

Obecne zapasy ziarna kukurydzy i prognozowane rekordowe globalne zbiory nie wróżą dobrze na przyszłość. Mimo i tak najniższej od trzech lat ceny kukurydzy w styczniu 2024 r. kupujący oczekują na dalsze obniżki i nie garną się teraz do zakupów. Ponieważ sprzedawcom trudno jest znaleźć kupców na rynku globalnym, mamy do czynienia z inwersją cen. To oznacza, iż przyszłe ceny (kontraktowe) są niższe od bieżących giełdowych.

Aktualna cena kukurydzy (z 22.01.24) na światowych rynkach:

  • DAP* Ukraina (Odesa) ~145–150 $/t,
  • FCA Ukraina (granica) ~140–145 €/t,
  • DAP Włochy (poniedziałek) ~200–205 €/t,
  • CIF Włochy (port) ~215–217 $/t,
  • CIF Hiszpania (port) ~216–218 $/t,
  • CIF Egipt (port) ~215–216 $/t,
  • CIF Chiny (port) ~238–243 $/t,
  • giełda MATIF kontrakty na marzec 2024 ~186 €/t,
  • giełda Chicago kontrakty na marzec 2024 ~176 $/t.
  • Cena kukurydzy w styczniu w skupie w Polsce ~630–780 zł/t.

*DAP (dostarczane na miejsce), FCA (dostarczone do kupującego), CIF (dostarczenie z kosztem ubezpieczenia i frachtu)

Wszystko na to wskazuje, iż będziemy mieć w okresie 2023/2024 po pierwsze nadprodukcję ziarna kukurydzy, po drugie — ogromne jego zapasy. Przy tym światowa konsumpcja kukurydzy wzrośnie dużo wolniej niż produkcja. Mimo iż w okresie 2023/2024 konsumpcja w skali roku (wg specjalistów) powinna wzrosnąć o 3,9%, to nie dogoni wzrostu produkcji (+6,9%). Czyli zapasy globalne kukurydzy powiększą się na koniec sezonu o 8,2% (do 325,2 mln ton).

Niestety nic nie wskazuje na to, aby w najbliższych miesiącach ceny kukurydzy wzrastały. Jednakże obecna bardzo trudna sytuacja geopolityczna oraz pesymistyczne prognozy mogą sprawić, iż ponownie zakłócone zostaną łańcuchy dostaw.

Źródło: e-WGT, latifundist

Idź do oryginalnego materiału