Czy import amoniaku wpłynie na ceny nawozów azotowych?

1 miesiąc temu

Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, Grupa Azoty od października br. planuje rozpocząć na dużą skalę import amoniaku. Polska spółka chce dołączyć do unijnych importerów tego surowca. Czy import amoniaku przełoży się na obniżenie cen nawozów azotowych na naszym rynku?

Przypomnijmy, iż w produkcji amoniaku największy udział mają koszty gazu ziemnego. Bowiem do wyprodukowania 1 tony amoniaku potrzeba co najmniej 950 m3 gazu. Z kolei z amoniaku powstaje mocznik bądź kwas azotowy, służący do produkcji roztworu azotanu amonu, a następnie nawozów saletrzanych. W efekcie, ceny gazu odgrywają kluczową rolę w produkcji nawozów azotowych.

Europa odchodzi od produkcji amoniaku

W ostatnich latach wyraźnie zwiększa się import amoniaku do Europy. Przykładowo, w 2023 r. wynosił on 3,5 mln ton. Z kolei w bieżącym roku — od stycznia do sierpnia — Unia Europejska zaimportowała już 1,9 mln ton tego surowca. A mówiąc ściśle, w tym okresie 9 państw eksportowych dostarczyło do 14 europejskich państw 140 statków z amoniakiem. W tym okresie Holandia, będąc hubem dla rynku gazu, zaimportowała blisko 100 tys. ton amoniaku.

Należy się spodziewać, iż ten trend będzie kontynuowany. Głównymi czynnikami, które wpływają na to, iż import amoniaku opłaca się bardziej niż jego produkcja w Europie są:

  • wysokie ceny gazu w Europie;
  • wzrastające wymagania związane z unijną polityką klimatyczną w ramach transformacji energetycznej.

W efekcie, można oczekiwać, iż producenci nawozów w Europie będą stopniowo odchodzić od kosztownych procesów technologicznych z wykorzystaniem gazu. Już obecnie, mając na względzie ogromny udział kosztów gazu w produkcji nawozów azotowych, coraz więcej firm rezygnuje z wytwarzania amoniaku i wybiera import gotowego półproduktu, czyli amoniaku.

Grupa Azoty planuje import amoniaku

Amoniak jest jednym z podstawowych surowców wykorzystywanych do produkcji nawozów w Grupie Azoty. Stanowi również najistotniejszy koszt tej produkcji. Zarówno w kontekście wytwarzania, jak również w związku z jego emisyjnością. Dlatego Grupa Azoty podjęła decyzję o imporcie amoniaku. Oprócz optymalizacji kosztów i zmniejszenia emisji produkcji dodatkowym czynnikiem przemawiającym na korzyść importu jest posiadanie własnej infrastruktury portowej, którą można odpowiednio rozwinąć i dostosować do większych możliwości. Polski koncern planuje rozwój w tym obszarze. Zaś import amoniaku ma rozpocząć się już w październiku br., po zakończeniu rutynowych remontów systemu rozładunkowego.

Rozwój infrastruktury portowej Grupy Azoty

Grupa Azoty planuje rozwój infrastruktury portowej, w tym m.in. zwiększenie zdolności przeładunkowych i magazynowych terminalu amoniakalnego. Aktualnie spółka dysponuje pojemnością ponad 50 tys. ton amoniaku. W planach jest rozbudowa terminalu, tj. budowa nowych zbiorników oraz rozbudowa trakcji kolejowej.

Nie mamy wątpliwości, iż aspekt logistyki morskiej w biznesie nabiera coraz większego znaczenia i chcemy wykorzystać potencjał infrastruktury portowej Grupy Azoty, aby w pełni rozwinąć ten nowy kierunek naszego biznesu, optymalizując jednocześnie koszty produkcji i zmniejszając emisyjność Grupy — mówi Andrzej Dawidowski, wiceprezes Grupy Azoty odpowiedzialny m.in. za Segment Tworzyw oraz Logistykę.

Czy import amoniaku wpłynie na ceny nawozów?

Według informacji Grupy Azoty, w Polsce konsumuje się ponad 3 mln ton amoniaku. Do wyprodukowania tej ilości potrzeba prawie 3 mld m3 gazu. Grupa Azoty chce wykorzystać swój potencjał i dołączyć do głównych unijnych importerów amoniaku, aby w ten sposób zmniejszyć wysokie koszty jego pozyskiwania.

Jako Grupa Azoty nie mamy wątpliwości, iż transformacja energetyczna będzie wpływać na dalszy wzrost importu i chcemy wykorzystać swój potencjał, aby odgrywać istotną rolę w tym procesie, szczególnie mając na względzie, jak duży wpływ na finalne ceny naszych produktów mają koszty gazu — podkreśla Hubert Kamola, wiceprezes Grupy odpowiedzialny m.in. za Segment Agro i Chemia, ochronę rynku oraz zakupy strategiczne.

Import amoniaku z państw pozaunijnych z założenia ma obniżyć koszty jego wytwarzania z drogiego, europejskiego gazu. Miejmy nadzieję, iż ta optymalizacja kosztów pozytywnie wpłynie również na ceny nawozów azotowych wytwarzanych z amoniaku. Co pozwoli, by skorzystał na tym końcowy odbiorca — czyli rolnik, kupujący nawozy.

Źródło: Grupa Azoty

Idź do oryginalnego materiału