8 miesięcy temu
Konferencja Światowej Organizacji Zdrowia w Panamie w 2024 r. będzie najprawdopodobniej decydującym wydarzeniem dla przyszłości upraw tytoniu, nie tylko w Polsce, ale na skalę światową. To na niej rozstrzygnie się, czy produkcja tytoniu w Polsce będzie w ogóle możliwa.
Zwraca na to uwagę Przemysław Noworyta, dyrektor Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu w wywiadzie, którego udzielił jednemu z portali. Podzielił się w nim również swoimi oczekiwaniami w stosunku do nowego ministra rolnictwa oraz nakreślił sytuację, w jakiej znajdują się w tej chwili producenci tytoniu w Polsce.
Konferencja WHO w Panamie przełożona
Decydujące dla losów uprawy tytoniu decyzje miały być podjęte na konferencji COP10 WHO w Panamie. Pierwotnie zaplanowana była na koniec listopada 2023 r. W ostatniej chwili konferencję przeniesiono na pierwsze półrocze 2024 r. Jako powód podaje się względy bezpieczeństwa.
Przemysław Noworyta zaznacza, iż to opóźnienie nie oznacza ustania nagonki, jak mówi, ze strony WHO wobec plantatorów tytoniu. Propozycje likwidacji uprawy tytoniu przez cały czas pozostają aktualne i na pewno zostaną poruszone na konferencji COP10 w Panamie.
Co zaproponuje WHO w sprawie uprawy tytoniu?
Jak już wcześniej informowaliśmy na naszym portalu, dokładnie 5 października br., na konferencji COP10 miały paść propozycje m.in.
- stopniowego zakazu uprawy tytoniu w Europie,
- zakazu produkcji i sprzedaży e-papierosów,
- podniesienia podatków na wyroby tytoniowe.
Komisja Europejska zgadzała się w tym względzie ze stanowiskiem WHO, co wywołało zaskoczenie wśród polskich producentów i organizacji ich zrzeszających.
Dowiedz się więcej: Polscy producenci tytoniu na bezrobocie? Kolejny projekt KE
Czego producenci tytoniu oczekują od nowych ministrów?
Przemysław Noworyta podkreślił w wywiadzie, iż ważna będzie obecność przedstawiciela ministerstwa rolnictwa w polskiej delegacji na COP10. Dyrektor Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu ma również nadzieję na dialog z ministerstwem. Plantatorzy chcieliby przedstawić swoje stanowisko wobec „nieprawdopodobnych pomysłów WTO”, jak mówi Noworyta.
Produkcja tytoniu w Polsce w 2023 r.
Jak informuje Noworyta, plantatorzy kontynuują sprzedaż tytoniu ze zbiorów 2023. Ceny utrzymują się na porównywalnym poziomie z ubiegłorocznymi, choć wzrost kosztów produkcji sprawia, iż trudno mówić o stabilizacji przychodów. Plantatorzy w Polsce konkurują z krajami rozwijającymi się, które oferują surowiec tytoniowy po niższych kosztach. Dodatkowo sytuację komplikuje brak wsparcia dla produkcji tytoniu w UE.
Noworyta zwraca uwagę, iż nowy minister rolnictwa Czesław Siekierski jako eurodeputowany wielokrotnie wspierał inicjatywy plantatorów tytoniu. Między innymi popierał postulaty utrzymania dopłat do tytoniu. Z nowym ministrem plantatorzy chcą również rozmawiać m.in. o wieloletnich umowach z koncernami tytoniowymi. Takie kontrakty zabezpieczyłyby wielkość i dochodowość produkcji tytoniu w Polsce.
O tym jednak, czy produkcja tytoniu w Polsce w ogóle będzie jeszcze możliwa, zdecyduje, jak się wydaje konferencja w Panamie. Oby nasza delegacja pojechała tam z zamiarem (i argumentami) obrony tego sektora produkcji rolnej.
Źródło: Świat rolnika
