Czym jest inflacja stylu życia?

4 tygodni temu

Nieustający wzrost cen usług i towarów jest męczący, a choćby i frustrujący – w szczególności wtedy, gdy chcemy coś zaoszczędzić. Często jednak okazuje się, iż za rosnącymi wydatkami stoją nie tylko producenci i sprzedawcy, ale również my sami. Inflacja stylu życia to zjawisko, polegające na tym, iż nasze wydatki rosną wraz ze wzrostem naszego wynagrodzenia. Czy taki rodzaj inflacji zawsze jest negatywny? W jaki sposób mu zapobiec? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w dalszej części wpisu.

Spis treści
  • Inflacja stylu życia – co to takiego?
    • Dlaczego nie mam oszczędności mimo większych zarobków?
  • Jakie ryzyko niosą za sobą rosnące koszty życia?
    • Niespłacone zobowiązania finansowe
    • Chaos w finansach osobistych
    • Brak oszczędności na nagłe wydatki
  • Jak chronić się przed inflacją stylu życia?
    • Automatyzacja oszczędności – sposób na inflację kosztów życia?
  • Ile powinno się oszczędzać?

Inflacja stylu życia – co to takiego?

Inflacją stylu życia nazywamy sytuację, w której wraz ze wzrostem zarobków wzrastają wydatki danej osoby. Ze względu na to, iż wraz z większym wynagrodzeniem zwiększyły się koszty życia, posiadanie większej ilości środków może przestać być odczuwalne.

Pomimo budzenia pejoratywnych skojarzeń, inflacja stylu życia nie zawsze jest czymś negatywnym. Nie można mieć nikomu za złe, iż chce podnieść standard swojego życia, gdy może sobie na to pozwolić. Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy wzrost wydatków jest równy, lub co gorsza większy, niż wzrost wynagrodzenia. Wówczas utworzenie poduszki finansowej lub zaoszczędzenie środków na wybrany cel jest znacznie utrudnione.

Co to jest poduszka finansowa?

Przeczytaj

Inflację stylu życia można określić jako swojego rodzaju błędną spiralę, z której trudno się wydostać. Zaznając wyższego poziomu życia (który oczywiście jest bardziej kosztowny), mało kto wyobraża sobie powrót do skromnych początków. o ile przy tym dana osoba nie wyrobi sobie adekwatnych nawyków, to nagła zmiana sytuacji finansowej może być szczególnie bolesna.

Dlaczego nie mam oszczędności mimo większych zarobków?

Powstawaniu opisywanego rodzaju inflacji sprzyja niechęć do oddzielenia wydatków i oszczędności w odpowiednich proporcjach. Zobrazuję to na pewnym przykładzie. Załóżmy, iż zarobki pewnej osoby wynoszą 6 000 złotych, przy czym odkładaną co miesiąc kwotą jest 1 000 złotych.

Czy taka osoba po otrzymaniu podwyżki przez cały czas powinna odkładać co miesiąc tą samą kwotę? Absolutnie nie, ponieważ oszczędności będą stanowiły mniejszy procent całej kwoty, niż poprzednio. o ile wynagrodzenie po podwyżce wynosi np. 7 000 złotych, to odpowiednią procentowo kwotą miesięcznych oszczędności będzie 1 167 złotych.

Jakie ryzyko niosą za sobą rosnące koszty życia?

Im więcej wydajemy, tym mniej zaoszczędzimy, z czym wiąże się szereg potencjalnych konsekwencji. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, iż od diametralnej zmiany sytuacji finansowej może dzielić zaledwie jedno nieprzewidziane zdarzenie, a skutki mogą być odczuwalne choćby latami.

Niespłacone zobowiązania finansowe

Głównym ryzykiem, z jakim związane są wzrastające koszty życia, jest zadłużenie. Utrata źródła dochodu przy spłacaniu kredytu lub pożyczki jest jednym z najgorszych scenariuszy. Poza karnymi odsetkami i działaniami windykacyjnymi, dłużnik może mieć również do czynienia z komornikiem. o ile w takiej sytuacji ktoś wziąłby kolejną pożyczkę, to jest na prostej drodze do spirali zadłużenia.

Spirala zadłużenia – co to jest? Jak wyjść ze spirali zadłużenia?

Przeczytaj

Chaos w finansach osobistych

Im większe wydatki, tym trudniej je uporządkować i wykluczyć to, co niepotrzebne. Pułapką są wszelkiej maści subskrypcje i automatycznie odnawiane rozliczenia, o których bardzo łatwo zapomnieć. W takiej sytuacji może wydawać się, iż pieniądze same uciekają z konta bankowego, a zbudowanie poduszki finansowej jest najzwyczajniej w świecie niemożliwe. Kontrolowanie swoich finansów to nie tylko kwestia wygody, ale również bezpieczeństwa i stabilności.

Brak oszczędności na nagłe wydatki

Pożar, choroba, bycie ofiarą kradzieży, utrata pracy, czy też bankructwo działalności gospodarczej – to tylko niektóre z przykładów sytuacji, w których sięga się po środki na czarną godzinę. Co, gdy takich środków nie ma, ponieważ pochłonęła je inflacja stylu życia? zwykle wszystko sprowadza się z powrotem do pierwszego z podpunktów, czyli zadłużenia.

Jak chronić się przed inflacją stylu życia?

  • zbuduj poduszkę finansową – zaleca się, aby jej wysokość była równa przynajmniej trzykrotności miesięcznych dochodów
  • oszczędzaj proporcjonalnie do zarobków – ustal procentowy pułap oszczędzania i trzymaj się go, choćby jeżeli twoje wynagrodzenie wzrośnie
  • ulokuj swoje środki – środki trzymane na lokacie lub osobnym koncie oszczędnościowym będą wypracowywać odsetki, przez co rosnące koszty życia będą mniej odczuwalne
  • ogranicz miesięczne subskrypcje – kiedy to tylko możliwe, zamiast subskrypcji skorzystaj z jednorazowej transakcji. Dobrym rozwiązaniem są również wirtualni asystenci bankowi, przypominający o cyklicznych płatnościach (taką opcję oferuje m.in. ING Bank Śląski)

Dobrą opcją jest również skierowanie swojej uwagi na pasywne źródła dochodu. Mogą to być inwestycje w akcje dywidendowe, wynajem mieszkań, czy też prowadzenie biznesu w branży e-commerce. Należy jednak mieć na uwadze fakt, iż nie każde takie źródło jest wolne od ryzyka.

Automatyzacja oszczędności – sposób na inflację kosztów życia?

Automatyzacja oszczędności polega na automatycznych przelewach na konto oszczędnościowe, gdy tylko na koncie podstawowym pojawią się środki z wynagrodzenia. W ten sposób właściciel rachunku co miesiąc odkłada tą samą sumę, podczas gdy pozostałe środki zostaną przeznaczone na luźne wydatki i bieżące opłaty. Jest to doskonała funkcja dla osób mających problem z impulsywnymi zakupami. Opcję tą oferuje duża część najpopularniejszych banków komercyjnych, takich jak Santander Bank Polska i mBank.

Ile powinno się oszczędzać?

Często zadawanym pytaniem jest to, jaki procent z wypłaty powinien trafić na oszczędności. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ każdy z nas ma inne zarobki, jak i również inne wydatki miesięczne. zwykle zakłada się, iż na dobry początek powinno się oszczędzać 20% otrzymywanej pensji. Nie zawsze jest to możliwe, toteż w miarę możliwości równie dobrym startem będzie 10% lub chociażby 5%. Ważniejsze od samej kwoty są natomiast systematyczność i wytrwałość.

Wraz z poprawą sytuacji finansowej warto dążyć do tego, aby oszczędzać proporcjonalnie więcej. Wówczas niegroźna jest ani inflacja stylu życia, ani też zwykły wzrost cen spowodowany spadkiem siły nabywczej pieniądza.

Źródła:

  • https://www.cnbc.com/select/what-is-lifestyle-inflation/
  • https://www.multilife.com.pl/en/article/lifestyle-inflation
Idź do oryginalnego materiału