Dobra whiskey amerykańska do 100 zł – niezależny ranking

7 lat temu

Dobra whiskey amerykańska do 100 zł? Proszę bardzo! W zeszłą sobotę w sklepie MILER Spirits przy ul. Podgórnej 4 w Poznaniu odbył się test whisk(e)y amerykańskiej do 100 zł, który zorganizowałem wraz z moim kolegą, Maciejem Blatkiewiczem – autorem bloga Maciej Je. Muszę przyznać, iż po raz kolejny, podobnie jak w przypadku rankingu whisky szkockiej do 100 zł, wyniki były zaskakujące!

Selekcja whisky do przeglądu

Nie można wypić za jednym razem wszystkich whisky więc musieliśmy jakoś je wybrać. Whisky, które wzięły udział w teście zostały wybrane w ankiecie, która odbyła się w komentarzach na moim blogu i blogu Macieja Batkiewicza ztj. Maciej Je oraz pod postami na naszych FB. Oto zwycięzcy, których wybraliście podani w kolejności alfabetycznej:

  • Jack Daniel’s No 7
  • Jim Beam Double Oak
  • Jim Beam White Label
  • Maker’s Mark
  • Wild Turkey 81
  • Wild Turkey 101

Reguły rankingu

W degustacji brały udział 32 osoby. Każdej z nich podano 6 kieliszków whisk(e)y po 20ml każdy. Podane whisky były zgodne z preferencjami konsumenckimi ponieważ wybrano je na podstawie łącznych wyników dwóch ankiet publikowanych na WygrywamZAnoreksja.pl i MilerPije.pl. Degustujący znali whisky, które podawano w ankiecie, ale nie wiedzieli, które z nich wygrały i w jakiej kolejności są podane. Nie wiedział tego także Maciej, ani ja ponieważ obsługą degustacji zajął się personel Miler Spirits & Style.

Whiskey amerykańska do 100 zł – sposób oceny whiskey

Chciałem, aby test był spójny z testem whisky szkockiej, który prowadziliśmy z Maciejem kilka miesięcy temu dlatego degustujący otrzymali identyczne karty ocen. Stosuję na niej skalę, która według mnie najlepiej nadaje się dla osób z niewielkim doświadczeniem w analizie sensorycznej.

Degustujący oceniali aromat, smak i finisz mając do dyspozycji trzy oceny:

0 – nieatrakcyjny

1 – neutralny

2 – atrakcyjny

Whiskey amerykańska do 100 zł – jak to wszystko wyglądało?

Myślę, iż była to bardzo udana degustacja zarówno dla Macieja i dla mnie jak i dla uczestników. Jedyne objawy niezadowolenia uczestników jakie zaobserwowałem podczas degustacji to zniesmaczenie szkockich tweedów, które pozwijały się w belki i schowały w kącie na wieść o tym, iż wszyscy piją whisky amerykańską

A po degustacji? No cóż … nikt nie chodził z pustym kieliszkiem, a ja jak zwykle opowiadałem

Wyniki rankingu

Poniżej prezentuję wyniki degustacji w głównej klasyfikacji, czyli po zliczeniu głosów wszystkich uczestników.

Już tradycyjnie przeanalizowaliśmy wyniki także na kilka innych sposobów:

Moja interpretacja wyników? Whiskey amerykańska do 100 zł

Po raz kolejny wyniki okazały się bardzo interesujące. Codziennie obcuję z miłośnikami whisk(e)y na wszystkich poziomach zaawansowania. Pojawiają się osoby, które chcą zacząć pić, pojawiają się osoby, które już trochę piły, pojawiają się też takie, które tylko coś słyszały o whisky i oczywiście takie, które są jej doświadczonymi miłośnikami. Co ciekawe, od wszystkich tych grup łącznie zbieram informacje, które często są sprzeczne.

No to Jack D czy Jim B?

Bardzo spolaryzowane są np. opinie na temat tego czy Jack Daniel’s to dobra whiskey oraz czy Jim Beam jest lepszy niż Jack Daniel’s. Część osób wielbi te whisky, ponieważ bardzo im smakują lub w stanowią one dla tych osób wyznacznik prestiżu (to moja subiektywna ocena). Spotykam też wiele osób, których znudziło już picie popularnych marek i spoglądają na nie mniej przychylnie co często (według mnie niesłusznie) przeradza się w ich negację w myśl domniemanej zasady „Przecież jeżeli coś krytykuję to chyba się znam, no nie?”. Wszystko to wynika jednak z opinii subiektywnych, uwarunkowanych czynnikami niezwiązanymi ze smakiem whisk(e)y. Dlaczego tak myślę? To proste, już drugi raz, w świetle tak zróżnicowanych opinii, które ciągle słyszę, whisk(e)y popularne i przystępne cenowo zbierają bardzo dobre wyniki. Co ciekawe, w klasyfikacji ogólnej zarówno whisky Jim Beam i Jack Daniel’s okupują pierwszą trójkę.

Zaskoczenia

W klasyfikacji ogólnej bardzo interesujące jest także to jakie whisky znalazły się w końcówce rankingu. Jest to Wild Turkey 101 oraz Maker’s Mark. Oba te bourbony posiadają cechy dość ewidentnie wyróżniające je na tle konkurencji (Wild Turkey 101 – dużo większe ABV – 50%, Maker’s Mark – pszenica w zacierze, która zmienia smak). Choć dla pasjonata whisky może to być wielką zaletą i czynnikiem przyciągającym go do picia tych whisky, jak widać, w percepcji bardziej ogólnej, cechy nieznane są odrzucane przez degustujących. Jaki z tego wniosek? No cóż, wychodzi na to, iż tak naprawdę chcemy pić Jima i Jacka. Mi to pasuje, bo lubię bourbon z colą

Co ciekawe, Jack Daniel’s wygrał także w moim ślepym teście. Bez wątpienia wygrałby Wild Turkey 101 z uwagi na moc, ale nie do końca pasował mi balans i finisz. Wysoko zapunktował także Maker’s Mark, który z nie zdobył uznania degustacji w ujęciu całościowym. Jak widać, o gustach się nie dyskutuje

A po degustacji?

Jeśli Ty, podobnie jak my, lubisz wrzucić coś na ząb, to dobrze wiesz co robi się po degustacji

Zdjęcia w tym wpisie

Nie wiem czy zauważyliście, iż zdjęcia w tym wpisie mają pewien szczególny charakter. Jest w nich urokliwa ziarnistość, której nie da się jednak powtórzyć filtrem z PhotoShopa. Wszystko dlatego, iż zostały one wykonane aparatem analogowym i wywołane z kliszy. Autorką zdjęć jest

, której bardzo dziękuję za ich udostępnienie.

Idź do oryginalnego materiału