Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi odpowiedziało na pismo Krajowej Rady Izb Rolniczych dotyczące sposobu obliczania przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 hektara przeliczeniowego. To właśnie ten wskaźnik ma najważniejsze znaczenie dla wielu decyzji administracyjnych i finansowych, m.in. przy przyznawaniu świadczeń, odszkodowań czy określaniu progów dochodowych w rolnictwie.
Dochód z hektara pod lupą. MRiRW wyjaśnia, jak naprawdę liczy się wskaźnik dochodu rolnikówJak liczy się dochód rolnika?
W odpowiedzi przekazanej 4 listopada 2025 r. resort rolnictwa szczegółowo opisał, iż wskaźnik dochodu z 1 ha przeliczeniowego jest obliczany przez Główny Urząd Statystyczny na podstawie danych statystycznych i administracyjnych.
Do kalkulacji uwzględnia się między innymi:
- wartość rolniczej produkcji globalnej,
- dotacje do produktów i dla producentów,
- zużycie pośrednie (np. paliwo, pasze, środki ochrony roślin),
- koszty zatrudnienia i podatki związane z produkcją,
- odsetki od kredytów i depozytów,
- składki na ubezpieczenia społeczne i inne opłaty bieżące,
- liczbę hektarów przeliczeniowych będących w użytkowaniu gospodarstwa.
To skomplikowany system, który – jak podkreśla MRiRW – opiera się na zestawieniu danych z wielu źródeł, w tym GUS, ARiMR oraz innych instytucji publicznych.
Rolnicy chcą zmian, ale ministerstwo studzi emocje
Krajowa Rada Izb Rolniczych postulowała, by obliczanie dochodu było możliwe bezpośrednio na podstawie danych z ARiMR – czyli informacji o rzeczywistej powierzchni upraw i liczbie zwierząt w gospodarstwie, połączonych z danymi o dochodach z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Ministerstwo jednak nie planuje tak szybkiej reformy. Jak zaznaczono w piśmie, wprowadzenie takiego rozwiązania wymagałoby opracowania zupełnie nowej metodyki ustalania dochodu z każdego rodzaju działalności rolniczej – od produkcji zbożowej, przez hodowlę zwierząt, aż po uprawy specjalistyczne.
– Taka zmiana oznaczałaby konieczność szczegółowej analizy skutków wdrożenia, w tym wpływu na system podatkowy i pomocowy – wyjaśnia resort.
Dlaczego ten wskaźnik jest tak ważny?
Przeciętny dochód z hektara przeliczeniowego to wskaźnik, który nie tylko obrazuje kondycję ekonomiczną polskiego rolnictwa, ale również wpływa na konkretne decyzje urzędowe. Na jego podstawie ustalane są m.in.:
- limity dochodów przy przyznawaniu niektórych form pomocy społecznej,
- wyliczenia w programach wsparcia rolniczego,
- a w niektórych przypadkach – kwoty odszkodowań lub rekompensat za straty.
Dla wielu rolników to wskaźnik „papierowy”, który nie zawsze oddaje rzeczywisty stan ich finansów. Od lat organizacje rolnicze zwracają uwagę, iż dane oparte na średnich krajowych nie uwzględniają lokalnych różnic w kosztach i przychodach.
Zmiany możliwe, ale nie od razu
Resort rolnictwa nie wyklucza, iż w przyszłości sposób obliczania dochodu rolniczego zostanie uproszczony i oparty na bardziej aktualnych danych. Na razie jednak rząd pozostaje przy dotychczasowej metodologii GUS, podkreślając, iż każda modyfikacja wymaga dokładnych analiz ekonomicznych i prawnych.
Dla rolników oznacza to jedno – przeciętny dochód z 1 ha przeliczeniowego przez cały czas będzie liczony według obecnych zasad, opartych na danych statystycznych, a nie indywidualnych wynikach gospodarstw.
Choć Krajowa Rada Izb Rolniczych domaga się większej przejrzystości i realizmu w tych wyliczeniach, resort rolnictwa na razie nie zapowiada rewolucji.
Wskaźnik pozostanie, ale dyskusja o jego reformie dopiero się zaczyna.

2 godzin temu
















