Rzepak ozimy jest już dawno zaopatrzony w niezbędne składniki pokarmowe. Ale czy wszystkie działania nawozowe były wykonane prawidłowo? Czy będzie to miało wpływ na późniejsze plonowanie roślin?
Jesienią rzepak ozimy do prawidłowego wzrostu i rozwoju potrzebuje głównie nawożenia fosforem i potasem oraz niskiego nawożenia azotowego. Azot, mimo iż jest podstawowym pierwiastkiem plonotwórczym, odpowiada także za przygotowanie rzepaku ozimego do spoczynku zimowego.
Jednakże zaopatrzenie rzepaku w azot w okresie jesiennym należy zawsze przeanalizować w dwóch płaszczyznach. Z jednej strony jesienią nie jest wskazane zbyt wysokie nawożenie azotowe, ponieważ pierwiastek ten wpływa na wzrost roślin, co przed spoczynkiem zimowym niekorzystnie na nie oddziałuje. Dodatkowo azot zwiększa zawartość wody w roślinie, co skutkuje zmniejszeniem zimotrwałości rzepaku, jak również jego odporności na choroby.
Dlatego zwłaszcza w przypadku wczesnych siewów oraz odmian, które odznaczają się dynamicznym tempem wzrostu, należy bardzo ostrożnie podchodzić do nawożenia azotowego.
Należy również podobnie postępować na stanowiskach, na których wniesiono obornik lub gnojowicę oraz po przedplonach, które pozostawiają dużo azotu w glebie. Analogiczna sytuacja występuje także na glebach zasobnych w próchnicę w warunkach, które sprzyjają mineralizacji azotu organicznego, zwłaszcza w przypadku wilgotnej i ciepłej jesieni, jaka do tej pory miała miejsce w wielu rejonach naszego kraju.
Należy jednak przy tym pamiętać, iż dobrze rozwinięty łan rzepaku ozimego w okresie jesiennym może pobrać choćby od 60 do 80 kg azotu, zaś łany wybujałe choćby do 100 kg azotu z powierzchni 1 ha.
Ważnym aspektem prawidłowej uprawy rzepaku ozimego w okresie jesiennym jest więc kontrola stanu odżywienia roślin. Należy przede wszystkim zadbać o to, aby nie dopuścić do nadmiernego wybujania roślin i wyniesienia szyjki korzeniowej, co niekorzystnie wpłynie na przezimowanie rzepaku ozimego.