Niemcy: Import taniego zboża z Ukrainy możliwy po zmianie władzy w Polsce

11 miesięcy temu

Import taniego zboża z Ukrainy dotychczas był problemem dla rolników z państw przyfrontowych. Teraz okazuje się, iż ukraiński eksport zbóż może także zagrozić niemieckim rolnikom. W związku z tym wnioskują o wprowadzenie regulacji takich jak te, które uprzednio wprowadziła Polska.

Import taniego zboża z Ukrainy rozregulował polski rynek i przyczynił się do, delikatnie mówiąc, poważnych problemów polskich rolników. Dlatego pod wpływem społecznych nacisków rząd RP wprowadził zakaz sprowadzania ukraińskiego zboża. Oczywiście zezwalał na tranzyt. Jednakże niemieccy rolnicy mają poważne obawy, czy w sytuacji, gdy władzę obejmie koalicja z Koalicją Obywatelską na czele, polityka ta się nie zmieni.

Import taniego zboża z Ukrainy budzi obawy niemieckich rolników

Niemieckie Stowarzyszenie Wolnych Rolników twierdzi, iż potrzeba rozporządzenia, według którego tranzyt do portów będzie możliwy wyłącznie w zapieczętowanych ciężarówkach lub wagonach. Najwyraźniej w Niemczech również rosną obawy, iż ze względu na duże zbiory na Ukrainie, także u nich może pojawić się nadmiar „taniego zboża”. Dlatego Stowarzyszenie wzywa rząd federalny by wraz z przyszłym polskim rządem oraz Komisją Europejską ustalili procedury tranzytu zbóż z Ukrainy. Miałoby to pozwolić na uniknięcie negatywnych skutków rynkowych, podobnych do tych, jakich doświadczyła Polska w ubiegłym roku.

Jak powiedział Ralph Ehrenberg ze Stowarzyszenia Wolnych Rolników:

Otwarcie granic na tanie ukraińskie produkty rolne wyrządziło poważne szkody naszemu rolnictwu. Potrzebujemy rozporządzenia, zgodnie z którym dozwolony jest wyłącznie transport w zapieczętowanych ciężarówkach lub wagonach do portów Morza Bałtyckiego, skąd towar będzie następnie wysyłany na cały świat. Podejście to, praktykowane już przez Polskę, Węgry i Słowację, musi teraz zostać ostatecznie rozszerzone na Niemcy i inne kraje UE!

Czy niemieccy politycy widzą problemy swoich rolników?

Ehrenberg zastanawia się, jak to możliwe, iż wszystkie siły polityczne w Polsce zgadzają się na to, by chronić lokalne rolnictwo. Tymczasem politycy w Niemczech patrzą z obojętnością, jak duże agroholdingi bogacą się kosztem niemieckich rolników i głodujących ludzi w Afryce. jeżeli na żyznych ziemiach Ukraina produkuje się więcej zboża, niż zużywa, to nadwyżki należy kierować do regionów, w których występuje niedobór. Nie powinny one trafiać na rynek europejski. Jak dodał:

Nie chcemy konkurować z oligarchami, którzy są właścicielami dziesiątek tysięcy hektarów na Ukrainie. Dodatkowo stosują zakazane pestycydy i płacą swoim pracownikom płacę minimalną w wysokości 1,20 euro za godzinę!

Dlatego jego zdaniem należy gwałtownie zakończyć wolny handel z Ukrainą. Podkreślił on, iż zgoda na nieograniczony handel z Ukrainą zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu w Unii.

Źródło: agroplovdiv.bg

Idź do oryginalnego materiału