Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego „Browary Polskie” zorganizował konferencję „Zerówki” zastępują procenty. Rewolucja na rynku piwa się rozkręca. Spotkanie miało na celu zaprezentowanie raportu na temat piw bezalkoholowych, który wydał Związek.
Polacy wybierają „zerówki”
Ostatni raport na temat rynku bezalkoholowym Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego „Browary Polskie” wydał w 2022 roku Od tego czasu dużo się zmieniło, dlatego Związek postanowił wydać kolejny. Ten raport jest uaktualnieniem tego, co wydarzyło się na rynku. Na tak dynamicznym rynku 3 lata to bardzo dużo – mówił Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego „Browary Polskie”.
Na rynku piwa pojawiły się dwa przeciwstawne trendy:
- Spożycie piwa spada – 2018 rok był rekordowy, jednak od tego czasu maleje spożycie.
- Po drugiej stronie jest trend wzrostu kategorii piw bezalkoholowych.
Piwa bezalkoholowe przyczyniają się do zmniejszenia ilości konsumowanego przez Polaków alkoholu – kontynuował Morzycki Polscy konsumenci w 2024 roku kupili 1.94 mln hektolitrów „zerówek”. Morzycki podkreśla, iż piwa bezalkoholowe są przeznaczone dla osób pełnoletnich, a Polska jest na trzecim miejscu pod względem produkcji piwa bezalkoholowego w Europie – przed nami tylko Niemcy i Hiszpania.
Co jest czynnikiem sukcesu piw bezalkoholowych? W raporcie podkreśla się cztery najważniejsze: smak, dostępność, cena, ale też marka! Według Morzyckiego konsument oczekuje, iż marka da mu zamiennik, opcję bezalkoholową, ponieważ za marką idzie smak i jakość produktu. Jednak alternatywa dla piw alkoholowych musi być jasna i czytelna, nie mogą się mylić, dlatego kolorem identyfikacyjnym dla „zerówek” został niebieski.
W dyskusji panelowej o znaczeniu kategorii piw bezalkoholowych wzięli udział:
- Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie
- dr hab. inż. Aleksander Poreda, profesor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie
- Radosław Soszka, research team manager w IQS
- Maciej Ptaszyński, prezes zarządu Polskiej Izby Handlu
- Michał Koleśnikow, ekonomista banku PKO BP
Każde piwo powinno być sprzedawane od 18 roku życia, nie ma znaczenia, czy piwo jest bezalkoholowe czy nie – mówił Maciej Ptaszyński w trakcie spotkania – Podkreślał jak ważne jest, aby wyeliminować nieodpowiedzialne picie alkoholu. Kluczem do sukcesu w tym przypadku mają być kampanie edukacyjne, które edukują sprzedawców o tym, iż muszą weryfikować wiek klientów.
Paneliści rozmawiali również o motywacji picia piwa bezalkoholowego. Najczęstszymi okazjami do picia „zerówek” są okazje, które kiedyś mogły mieć charakter alkoholowy np. spotkania ze znajomymi – zabrał głos Radosław Soszka. Mówił również o tym, iż coraz więcej Polaków uważa, iż piwa bezalkoholowe to prawdziwe piwa, co kiedyś nie było rzeczą oczywistą. Te napoje wybierane są przez młodych, którzy w dzisiejszych czasach częściej mają negatywne nastawienie do alkoholu i silnie kontrolują jego spożycie.
Na temat analizy laboratoryjnej piw bezalkoholowych wypowiedział się Aleksander Poreda. Wiodącym parametrem, który chcą badać browary jest zawartość alkoholu w piwie. Częstym mitem pojawiającym się w debacie publicznej jest mit dotyczący braku smaku w piwach bezalkoholowych. Poreda zauważył, iż ograniczenie ilości etanolu sprawiło, iż pozbawiono piw nośnika smaku, jednak piwowarzy z powodzeniem na przestrzeni lat wypracowali odpowiednią jakość smaku piwa. Udało się to dzięki technologiom i dodatkom, które trzeba było odpowiednio dobrać i zastosować odpowiednie parametry procesu.
Zerówki ratują rynek piwa – mówił Michał Koleśnikow – spadek piw alkoholowych był dużo szybszy niż kiedyś przewidywaliśmy. Koleśnikow zauważył również, iż przychody branży w 2024 były 1,2% wyższe w porównaniu do rynku 2023 – co jest bardzo słabym wynikiem biorąc pod uwagę inflację.