Wysoki popyt na jabłka. Mniej ofert sprzedaży
Niedawno informowaliśmy o świetnych wynikach w eksporcie polskich jabłek. Jednak żeby wyeksportować owoce, trzeba je najpierw kupić. Wrześniowe i październikowe zakupy były w tym sezonie wyjątkowo komfortowe: bardzo duża podaż oraz lokalny niedobór kubatury chłodniczej i skrzyniopalet sprawiały, iż eksporterzy mogli przebierać w ofertach. Dziś sytuacja wygląda inaczej; tradycyjnie wchodzimy w okres, gdy sadownicy nie kwapią się ze sprzedażą.
– Jabłka deserowe są już w większości zerwane i zmagazynowane w chłodniach. Sadownicy czekają na wyższe ceny i nie sprzedają ich tak chętnie, jak we wrześniu i październiku. Z drugiej strony podobną sytuację obserwujemy praktycznie w każdym sezonie – mówi nam eksporter z okolic Sochaczewa.
Kiedy sytuacja się zmieni? Zdaniem naszego rozmówcy w grudniu łatwiej będzie o zakup partii interesujących eksporterów, a na początku nowego roku kalendarzowego ofert sprzedaży zwykle przybywa jeszcze wyraźniej.
Co na to sadownicy?
Najprostsza, choć niedokładna metoda badania trendów to porównanie liczby ogłoszeń typu „kupię” i „sprzedam” w popularnym serwisie ogłoszeniowym. W mijającym tygodniu zdecydowanie przeważały oferty zakupu jabłek. Przykładowo, w dniu 7 listopada 2025 r. (godz. 6:00–13:00) w kategorii „jabłka deserowe” pojawiło się:
- 61 ogłoszeń pt. „kupię”
- 32 ogłoszenia pt. „sprzedam”
Na naszej facebookowej grupie „Rozmowy o sadownictwie” opublikowaliśmy ankietę z pytaniem: „Niesłabnący popyt na jabłka i mniej chętnych do sprzedaży. Czy Twoim zdaniem ceny jabłek deserowych wzrosną w listopadzie?”. Wśród sadowników na razie dominuje pesymizm:
- 66 % ankietowanych uważa, iż ceny nie wzrosną,
- 33 % ankietowanych uważa, iż ceny wzrosną.
Gala, Golden i dalekie rynki
Dziś popyt notujemy przede wszystkim odnośnie sportów Gali. Wyniki eksportowe sugerują, iż to w tym wypadku w pierwszej kolejności możemy spodziewać się ruchów cenowych. W połowie listopada być może przyjdzie czas na Goldena. Tak prognozują to eksporterzy, którzy specjalizują się w handlu odmianą.
Powoli rośnie popyt na sorty Red Deliciousa. Eksporterzy zwracają uwagę na coraz więcej zapytań od potencjalnych odbiorców, których przyczyną są kwietniowe przymrozki w Turcji. Zdaniem innych obserwatorów najbardziej pozytywnie może nas zaskoczyć w nowym roku Red Jonaprince, który – według prognoz – uda się wyeksportować do Indii. Nie brakuje także chętnych na jabłka o mniejszych rozmiarach; takie partie trafiają na przykład do Ameryki Południowej, przede wszystkim do Kolumbii, Kostaryki i Panamy.

2 godzin temu














