Rolnictwo regeneratywne jest metodą produkcji żywności, która prowadzona jest z poszanowaniem gleby, klimatu, bioróżnorodności, ale także rentowności i konkurencyjności gospodarstw rolnych. Ma poprawić żyzność gleby, chronić wody przed zanieczyszczeniem i odbudować ekosystemy zdegradowane przez intensywną produkcję rolną. Rolnictwo to charakteryzuje się ujemnym śladem węglowym, więc przyczynia się do redukcji CO2. Trend, który w Polsce pojawił się niedawno, wydaje się bardziej restrykcyjny od rolnictwa ekologicznego, dlatego polscy rolnicy przekonują się do niego powoli.
Główne założenia rolnictwa regeneratywnego
Rolnictwo regeneratywne łączy w sobie założenia rolnictwa ekologicznego, permakulturowego, integrowanego i precyzyjnego. Dopuszcza ono stosowanie nawozów syntetycznych czy środków ochrony roślin, natomiast dąży do minimalizacji ich użycia. Stara się powracać do tych pierwotnych metod zarządzania gospodarstwem, tych biologicznych, ale jeżeli są one wyczerpane i problem w agrotechnice nie jest rozwiązany, to dopuszcza się stosowanie tych środków. Głównym założeniem jest odtworzenie potencjału plonotwórczego gleby. Im więcej materii organicznej w glebie, tym lepsze plony. Stanowi ona bowiem pokarm do rozwoju mikroorganizmów, które namnażając się są początkiem łańcucha pokarmowego. Mikroorganizmy rozwijają się dzięki dostarczaniu do gleby cukru stanowiącego budulec z części nadziemnej roślin. Dlatego istotnym elementem rolnictwa regeneratywnego jest okrywanie gleby żywymi roślinami przez jak najdłuższy czas. Po zbiorze plonu głównego od razu wysiewa się mieszanki poplonowe, które dają mikroorganizmom glebowym od 30% do 70% cukru niezbędnego do ich prawidłowego funkcjonowania, tym samym napędzając życie biologiczne. Im więcej mikroorganizmów, tym większa dostępność składników pokarmowych dla roślin uprawnych. Rośliny są bardziej odporne na działanie patogenów, gleba tworzy strukturę gruzełkowatą, a przestrzenie pomiędzy gruzełkami pozwalają na dostęp powietrza i wody. Nicienie, bakterie oraz grzyby, konkurują ze sobą, trzymając w ryzach potencjalne patogeny. W ten sposób resztki roślin pozostawione na polu są aktywnie rozkładane i przekształcane w cenną próchnicę.
Rezygnacja z głębokiej orki
Rolnictwo regeneratywne nie jest jedynie zbiorem konkretnych technik czy praktyk, ale raczej podejściem, które kładzie nacisk na zrozumienie i odzwierciedlenie zasad i procesów występujących w naturalnych ekosystemach.
Dużą wagę przywiązuje się do rezygnacji z głębokiej orki. Orka bardzo ułatwia kontrolowanie chwastów, ale nie sprzyja budowaniu życia biologicznego, ponieważ miesza i odwraca glebę „do góry nogami”. Rolnictwo regeneratywne również spulchnia glebę, ale bez odwracania. Stosuje się uprawę pasową, strip-till oraz płytkie mieszanie resztek pożniwnych. Sprzyja to procesom humifikacji, czyli próchnienia. Zaburzona przez orkę struktura gleby, ma problem ze zdolnościami infiltracyjnymi i podlega procesom pustynnienia. Tym samym gleba podlega erozji wodnej i wietrznej. Przy optymalnej strukturze gleby podczas nawalnych deszczy pole przyjmuje i przesącza nadmiar wód opadowych. Natomiast podczas suszy, lepiej utrzymuje wilgoć. Wpływa to bezpośrednio na plon, bo roślina nie obumiera tak gwałtownie w oczekiwaniu na wodę. Biorąc pod uwagę występujące susze rolnicze, rolnictwo regeneratywne może ograniczyć straty w gospodarstwach.
Od czego zatem zacząć zmiany?
Zdecydowanie od analiz glebowych. W Polsce najczęściej stosuje się analizę makroelementową, która jest bardzo uproszczona. Bada się pH w roztworze KCl, zawartość fosforu, potasu i magnezu. I na tym kończy się taka standardowa analiza. W rolnictwie regeneratywnym bada się 17 różnych parametrów gleby, z czego tworzy się 23 wskaźniki. I na podstawie tych analiz glebowych powstają rekomendacje.
Całą pracę w polu zaczyna się od stabilizacji chemizmu gleby, bo to wpływa bezpośrednio na to, jak będzie się rozwijało życie biologiczne. Ustabilizowanie stosunku Ca, Mg i innych pierwiastków pozwala często zaoszczędzić zużycie nawozów mineralnych.
Większe znaczenie niż w przypadku innych typów rolnictwa ma uprawa roślin na nawozy zielone oraz roślin fitosanitarnych i okrywowych. W cyklu zmianowania uprawia się więcej gatunków niż w rolnictwie tradycyjnym. Przerwy w uprawie poszczególnych roślin, tych samych rodzin i grup, np. warzyw korzeniowych są dłuższe. Ma to wpływ nie tylko na żyzność podłoża, ale ogranicza także występowanie chorób i szkodników.
Istotne jest połączenie produkcji zwierzęcej z rolniczą i wykorzystanie wzajemnych zależności, np. stosowanie obornika. Jednym z założeń rolnictwa regeneratywnego jest zwiększenie bioróżnorodności gatunkowej. Dotyczy to nie tylko upraw, ale także obszarów sąsiadujących, np. miedz. W przypadku produkcji zwierzęcej duży nacisk kładzie się na dbanie o dobrostan zwierząt.
Zmieniając system gospodarowania, trzeba zmienić lub dostosować narzędzia, niezbędne dla praktyk regeneratywnych. Nie ma potrzeby inwestycyjnej w jednym roku. Proces ten można rozłożyć na lata, czerpiąc ze zwiększonych zysków wypracowanych na wdrożonych oszczędnościach. Często można wykorzystać te same narzędzia i zasoby, które były wykorzystywane wcześniej i sukcesywnie dostosowywać sprzęt do potrzeb. Najważniejsza jednak jest otwartość na zmianę sposobu zarządzania w myśl założeń rolnictwa.
Wielu rolników decyduje się na przejście z rolnictwa konwencjonalnego na regeneratywne, zwłaszcza tych „z dziada pradziada”, bo chce zostawić po sobie ziemię, która będzie w stanie rodzić dobre plony. Chcą świadomie uprawiać i naprawiać glebę, produkując żywność dobrej jakości.
Emilia Kucińska, KPODR