Ryzyko paraliżuje produkcję. Sytuacja jest poważna, a producenci potrzebują wsparcia

3 godzin temu

Sytuacja pogorszyła się po wejściu w życie rozporządzenia z 10 czerwca 2024 roku, które zlikwidowało rekompensaty – stanowiące jedyne zabezpieczenie producentów sadzeniaków przed skutkami wykrycia bakteriozy ziemniaka. Kryzys może doprowadzić do spadku dostępności polskich ziemniaków. Rolnicy potrzebują pilnego wsparcia.

Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwróciła się do resortu rolnictwa o pilne wsparcie producentów sadzeniaków. Posłowie przyznali, iż branża ziemniaczana przeżywa problemy, które mogą w kolejnych latach spowodować znaczny spadek dostępności polskich ziemniaków.

Sytuacja ma związek z rozporządzeniem ministra rolnictwa z 10 czerwca 2024 r., które pozbawiło producentów sadzeniaków odszkodowań w przypadku wykrycia porażenia chorobami kwarantannowymi lub podejrzenia takiego porażenia. Wcześniej rolnicy mogli liczyć na rekompensaty sięgające 80%.

W ubiegłym roku odszkodowań nie otrzymały gospodarstwa, które złożyły wnioski tuż przed wejściem w życie nowych przepisów, ale także ci, którzy odpowiednie dokumenty skompletowali i przesłali dużo wcześniej (dotyczy bakteriozy pierścieniowej ziemniaka potwierdzonej w 2022 i 2023 r.).

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa przez decyzje wydawane w 2023 r. (dot. produkcji 2022) i w 2024 r. (dot. produkcji 2023 r.) nakazała utylizację ponad 20 tys. ton materiału siewnego o wartości ponad 44 mln zł, za który nie wypłacono ani grosza. Skutek? Na rynku coraz bardziej widoczny jest niedobór krajowego, kwalifikowanego materiału siewnego.

Sytuacja jest poważna

– Sytuacja jest poważna i dlatego apelujemy o jak najszybszą zmianę ministerialnego rozporządzenia – mówi Kamil Maniak, prezes zarządu Stowarzyszenia Polski Ziemniak.

Podobnie uważają posłowie z komisji rolnictwa, którzy 5 listopada jednogłośnie przyjęli dezyderat skierowany do resortu rolnictwa. Warto przypomnieć, iż debatę na ten temat przeprowadzono w trakcie posiedzenia komisji 26 września.

I tu ważna informacja: MRiRW musi odpowiedzieć na dezyderat w ciągu 30 dni, ale nie jest zobowiązane do jego realizacji.

“Branża producentów ziemniaka sygnalizuje od dawna poważne problemy w uprawach, co powoduje spadek dostępności polskich ziemniaków na rynku krajowym. Polska, która kiedyś była potęgą produkcji ziemniaka, dziś uznaje wyższość innych krajów” – czytamy w dokumencie.

Posłowie podkreślają, iż problemem wpływającym na rozwój branży jest bakterioza ziemniaka. “Jest to choroba, która prowadzi do poważnych strat i ograniczeń w handlu ziemniakami ze względu na jej kwarantanny charakter oraz konieczność zwalczenia z poziomu Unii Europejskiej” – zwracają uwagę posłowie.

Zlikwidowano jedyne zabezpieczenie rolników

Członkowie komisji podkreślają, iż rozporządzenie z 10 czerwca 2024 r., zlikwidowało dotację, co stanowiło jedyne zabezpieczenie rolników uprawiających ziemniaki.

“Pomoc z budżetu państwa w formie dopłat dla rolników jest niezbędna dla rodzimej produkcji ziemniaków oraz zapobiegania podwyżkom cen. W obecnych realiach rolnicy obawiają się podejmowania produkcji sadzeniaków przy tak olbrzymim ryzyku” – czytamy w dezyderacie.

Wobec powyższego sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wnioskuje o:

1. Przywrócenie odszkodowań dla gospodarstw nasiennych dotkniętych bakteriozą ziemniaka poprzez zmianę przepisów rozporządzenia MRiRW z dnia 10 czerwca 2024 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie stawek dotacji przedmiotowych dla różnych podmiotów wykonujących zadania na rzecz rolnictwa; kwoty odszkodowań do hektara winny być publikowane przed rozpoczęciem sadzenia w styczniu każdego roku.

2. Rozważenie przywrócenia wypłaty odszkodowań dla gospodarstw nasiennych dotkniętych bakteriozą ziemniaka w roku produkcyjnym 2022, 2023 i 2024; GIORiN decyzjami wydanymi w 2023 r. (dot. produkcji 2022 r.) i w 2024 r. (dot. produkcji 2023 r.) nakazał utylizację prawie 30 tys. ton materiału siewnego. Utylizacja sadzeniaków w roku 2022 obejmowała ponad 20% całego produkowanego w Polsce.

Według branży niezbędna jest wypłata dotacji tym podmiotom, które wykonały decyzje GIORiN; jedna próba z wykrytą bakteriozą, tj. 200 bulw pobrana z 25 ton plonu skutkowała utylizacją 2,5 tys. czy choćby 7 tys. ton materiału siewnego; przepisy zmieniające ww. z dnia 10.06.2024 r. zadziałały 2 lata wstecz, co jest niedopuszczalne, tj. objęła rolników, u których wykryto bakteriozę w 2022 r. i w 2023 r. oraz bieżącą produkcję 2024 r.

Pod treścią dezyderatu widnieje podpis posła PSL Mirosława Maliszewskiego, przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Idź do oryginalnego materiału