Skarbówka ostrzega przed kupowaniem alkoholu na bazarach. Ruszają kontrole

2 godzin temu

Krajowa Administracja Skarbowa rusza z szeroko zakrojoną akcją kontrolną, a komunikat do konsumentów i sprzedawców jest jednoznaczny: kupowanie i handel alkoholem niewiadomego pochodzenia to zagrożenie dla życia i przestępstwo.

Skarbówka ostrzega przed kupowaniem alkoholu na bazarach. Ruszają kontrole Fot. KAS w Warszawie

Powód? Rynek zalewają tanie „okazje”, sprzedawane na bazarach, w garażach, a choćby z bagażników samochodów. Cena niska, butelka „jak prawdziwa” – ale zawartość może prowadzić do zatrucia, trwałych uszkodzeń narządów, a w skrajnych przypadkach do śmierci.

Techniczny spirytus zamiast alkoholu

Według KAS, alkohol oferowany poza oficjalnymi punktami sprzedaży bardzo często wytwarzany jest z technicznego, skażonego spirytusu etylowego – tego samego, który używa się m.in. do dezynfekcji, zwalczania szkodników i konserwacji elementów metalowych.

Butelki trafiają na bazary po prowizorycznym rozcieńczeniu i „upiększeniu” aromatami lub barwnikami. Na etykietach – brak znaków akcyzy albo sfałszowane naklejki.

To nie jest produkt spożywczy. To trucizna.

Dane z ostatnich lat pokazują skalę problemu

Statystyki z ujawnień KAS mówią same za siebie:

2023 r. – 484 ujawnienia, 18 795 l alkoholu zatrzymanego
2024 r. – 296 ujawnień, 32 901 l alkoholu zatrzymanego
styczeń–wrzesień 2025 r. – 193 ujawnienia, 8 777 l alkoholu zatrzymanego

Co ważne, coraz częściej ujawniane są nielegalne odkażalnie i rozlewnie – prowizoryczne laboratoria w stodołach, szopach, piwnicach, garażach. Nie ma tam żadnych standardów higienicznych, żadnej kontroli jakości, żadnej odpowiedzialności.

Konsekwencje prawne? Surowe jak nigdy

KAS przypomina: sprzedaż alkoholu bez polskich znaków akcyzy to przestępstwo skarbowe.
Grozi za to:

• do 720 stawek dziennych grzywny
• albo do 5 lat więzienia,
• lub obydwie kary łącznie

W 2025 r. górna granica grzywny może wynieść nawet 44,79 mln zł.

Przestępstwo popełnia nie tylko sprzedawca, ale również ten, kto:

• kupuje,
• przewozi,
• przechowuje,
• pomaga w ukryciu,
• pomaga w dalszej sprzedaży.

Jest to tzw. paserstwo akcyzowe – również zagrożone do 5 lat pozbawienia wolności.

Sankcje nie kończą się na osobach prywatnych. o ile lokal gastronomiczny lub sklep podaje alkohol z nielegalnego źródła, sąd może orzec przepadek towaru, a zezwolenie na sprzedaż zostaje cofnięte.

Ryzyko jest większe niż oszczędność

Kilka złotych różnicy w cenie nie jest warte ryzyka:

• utraty wzroku
• uszkodzenia wątroby i układu nerwowego
• trwałego kalectwa
• śmierci

Najlepszą profilaktyką jest nigdy nie kupować alkoholu spoza legalnej sprzedaży i nie dać się zwieść „obyczajowym” argumentom: iż „od lat wszyscy biorą od tego samego dostawcy”, iż „to domowa produkcja”, iż „tańsze bo bez akcyzy”.

Przystąpienie Ukrainy do UE zagrożeniem czy szansą dla polskiego rolnictwa?

Kontrole już trwają

Służby skarbowe zapowiadają wzmożone działania na bazarach, targowiskach, w punktach gastronomicznych oraz na stacjach drogowych.

Bezpieczeństwo zdrowia ludzi jest priorytetem – podkreśla administracja.

Każdy, kto zauważy handel alkoholem z niepewnego źródła, może zgłaszać to anonimowo do KAS.

Idź do oryginalnego materiału