Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt wprowadza bezwzględny zakaz chowu i hodowli zwierząt futerkowych (z wyjątkiem królików). Przepisy wejdą w życie 14 dni od ogłoszenia, a przedsiębiorcy będą zobowiązani do likwidacji ferm do końca 2033 r. Pałac Prezydencki podkreśla, iż ośmioletni okres przejściowy ma umożliwić „racjonalne wyjście z biznesu” i czas na przebranżowienie przedsiębiorców.
To już pewne: fermy norek idą do likwidacji! Prezydent podpisał ustawęPodpis jednej ustawy, weto drugiej – prezydent między skrajnymi oczekiwaniami
Karol Nawrocki nie tylko podpisał ustawę futerkową, ale także zawetował tzw. ustawę łańcuchową dotyczącą całkowitego zakazu trzymania psów na uwięzi. Zapowiedział jednak przygotowanie alternatywnego projektu.
Decyzja w sprawie futer zapadła w atmosferze silnej presji politycznej i społecznej.
– Ponad dwie trzecie Polaków, również mieszkańców wsi, popiera zakaz hodowli zwierząt na futra – argumentował prezydent, ogłaszając swoją decyzję.
Społeczne poparcie kontra interes gospodarczy
Konfederacja, część środowisk rolniczych i przedstawiciele sektora futrzarskiego – w tym Szczepan Wójcik – zabiegali o weto, ostrzegając przed stratami gospodarczymi i uderzeniem w rolnictwo.
Z drugiej strony organizacje prozwierzęce od lat domagały się natychmiastowego zakazu, wskazując na dobrostan zwierząt i standardy stosowane w wielu krajach UE.
Badania CBOS pokazują, iż 66 proc. Polaków oczekiwało zakazu hodowli zwierząt na futra.
Statystyki pokazują kurczenie się branży futrzarskiej
Według danych GUS cytowanych przez Stowarzyszenie „Otwarte Klatki” sektor od dawna jest w trendzie spadkowym:
- 2015 r. – 810 ferm futrzarskich
- 2024 r. – tylko 209 ferm
- eksport skór spadł z ponad 10 mln do ok. 1,8 mln sztuk
Choć Polska pozostaje drugim producentem futer na świecie, udział branży w eksporcie ogółem wyniósł w 2024 r. zaledwie 0,014 proc.
Nadchodzi czas decyzji o rekompensatach i przebranżowieniu
Ośmioletni okres wygaszania oznacza, iż rząd będzie musiał odpowiedzieć na pytania, które już krążą w debacie publicznej:
- czy będą rekompensaty dla likwidowanych ferm?
- czy przewidziane zostaną programy wsparcia dla pracowników i lokalnych społeczności?
- jakie branże mogą zastąpić futrzarstwo na obszarach, gdzie było dominujące?
Nowy rozdział w historii polskiej hodowli
Podpis prezydenta oznacza symboliczny koniec ery futrzarskiej w Polsce. Jedni widzą w tym krok cywilizacyjny i zwycięstwo nad okrucieństwem wobec zwierząt, inni – kolejny cios w tradycyjne gałęzie hodowli i wiejską przedsiębiorczość. Jedno jest pewne: polskie rolnictwo i przemysł hodowlany wchodzą w nową epokę, której skutki będą widoczne przez lata.

1 godzina temu













