Wilk, dotąd symbol sukcesu ochrony przyrody w Europie, niedługo może stać się celem legalnych odstrzałów. Kraje członkowskie UE zgodziły się na zmianę jego statusu z „ściśle chronionego” na „chroniony”. Nowe przepisy to odpowiedź na coraz większe napięcia między rolnikami a rosnącą populacją drapieżników.

Zmiana, która otwiera furtkę dla odstrzałów
Nowelizacja dyrektywy siedliskowej sprawia, iż państwa UE będą mogły łatwiej podejmować decyzje o odstrzale wilków w przypadkach, gdy uznają to za konieczne – na przykład w obronie zwierząt gospodarskich.
– To nie jest zniesienie ochrony wilka, ale próba znalezienia kompromisu między ochroną przyrody a realnymi problemami rolników – komentują unijni urzędnicy.
Rosnąca liczba wilków – rosnący problem
Wilków w Europie jest dziś ponad 20 tysięcy, a ich liczba podwoiła się w ciągu ostatniej dekady. Choć to dowód skutecznej ochrony, w wielu regionach – zwłaszcza wiejskich – wywołało to konflikty z lokalną społecznością.
Według Komisji Europejskiej, wilki zabijają rocznie około 65,5 tysiąca zwierząt gospodarskich. Szczególnie dotknięte są gospodarstwa w takich krajach jak Rumunia, Bułgaria, Włochy czy Polska.
Nowe prawo – większa elastyczność dla państw
Zmiana statusu wilka daje krajom członkowskim większą swobodę w zarządzaniu populacją drapieżników. Oznacza to, iż decyzje o ewentualnym odstrzale będą mogły zapadać lokalnie, bez konieczności spełniania dotychczasowych, bardziej restrykcyjnych warunków.
Każde państwo przez cały czas będzie mogło stosować ostrzejsze przepisy i pozostawić wilka jako gatunek ściśle chroniony na swoim terytorium.
Krytyka ze strony ekologów
Nowelizacja spotkała się z ostrą reakcją organizacji przyrodniczych. Ponad 300 organizacji pozarządowych sprzeciwiło się poluzowaniu ochrony wilków, zarzucając Komisji Europejskiej oparcie decyzji na niepełnych i przestarzałych danych.
– Populacja wilków wciąż nie osiągnęła poziomu stabilnego odtworzenia w wielu regionach Europy. Poluzowanie ochrony może ten proces zatrzymać – alarmują ekolodzy.
Symboliczny cień kucyka Dolly?
Media przypominają, iż temat ochrony wilków trafił na agendę Komisji Europejskiej po osobistej tragedii szefowej KE Ursuli von der Leyen, której kucyk został zabity przez wilka na jej farmie w Dolnej Saksonii. Choć KE zaprzecza, jakoby miało to wpływ na decyzję, krytycy nie ukrywają wątpliwości.
Co dalej?
Zmieniona dyrektywa wejdzie w życie 24 czerwca, a państwa członkowskie będą miały 18 miesięcy na dostosowanie swoich przepisów. W praktyce oznacza to, iż już w 2026 roku niektóre kraje mogą rozpocząć odstrzały – o ile uznają to za konieczne z punktu widzenia bezpieczeństwa rolnictwa i ludzi.