
Nawet kilkadziesiąt kilometrów musieliby nadrobić mieszkańcy Dobrzyniewa Dużego bez węzła na budowanej obok ekspresówce S-19. Ale węzeł powstanie – zapewnia szef podlaskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego, wiceminister rolnictwa, Stefan Krajewski. Inwestycja będzie przez to droższa, ale mieszkańcy zyskają. Na odcinku Krynice – Białystok Zachód, na budowanym właśnie fragmencie drogi ekspresowej S-19, prace idą pełną parą. Droga jednak została zaplanowana w taki sposób, aby mieszkańcy Dobrzyniewa Dużego mogli na tę drogę popatrzeć. Bo, żeby do niej dojechać i włączyć się do ruchu na ekspresówce, musieliby nadrabiać choćby kilkadziesiąt kilometrów. To jednak będzie wyglądało inaczej, bo Dobrzyniewo Duże będzie miało łączność z budowaną ekspresówką. W tej chwili jest przygotowywany plan inwestycyjny, który pozwoli na zbudowanie węzła Dobrzyniewo-Północ. Na węźle powstaną nowe ronda i zjazdy, a całość ma kosztować kilkadziesiąt milionów złotych. Jak zapewniał wiceminister rolnictwa, nie są to duże środki jak na realizowaną inwestycję i z pewnością pieniądz się znajdą. - Po analizach zdecydowano, iż powstanie oddzielna inwestycja do tego fragmentu S-19. Węzeł był w pierwszych koncepcjach, ale został wykreślony. Mieszkańcy zebrali 3,5 tys



![Ogromny pożar w gospodarstwie. Spłonęło bydło i pasze. Rodzina prosi rolników o pomoc [FOTO]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/10/31/618353.webp)













