Złoto na nowe maksima trochę poczeka
Rynek złota pokazuje inwestorom swoje możliwości i potencjał. Ceny w tym tygodniu osiągnęły rekordowe poziomy powyżej 2080 USD za uncję. Chociaż na rynku pojawia się się wiele długoterminowych zwyżkowych prognoz, warunki do wywołania trwałego rajdu nie są jeszcze spełnione.
Inwestorzy za słabo wsłuchują się w komentarze Powella
Wzrost kursu złota do 2085 USD nastąpiło po tym, jak Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowe o 25 punktów bazowych i przeszła na bardziej neutralną politykę pieniężną. Jednak w swoim entuzjazmie inwestorzy przestali słuchać tego, co tak naprawdę mówi prezes Fed Jerome Powell.
Wygląda na to, iż bank centralny nie będzie już podnosił stóp procentowych. Jednak w najbliższym czasie nie ich nie obniży.
„My w komisji mamy pogląd, iż inflacja nie spadnie tak szybko” – powiedział Powell na środowej konferencji prasowej.
„To zajmie trochę czasu, a na tym świecie, jeżeli prognoza jest zasadniczo słuszna, nie byłoby adekwatne obniżanie stóp procentowych i nie będziemy ich obniżać”.
Wskaźniki gospodarcze potwierdzają – obniżek stóp nie będzie
Pomimo tego konsekwentnego komunikatu od Powella, rynki zaczęły wyceniać ewentualną obniżkę stóp już w lipcu. To znaczy, oczywiście, dopóki nie zostali uderzeni twardą dawką rzeczywistości. W piątek Biuro Statystyki Pracy poinformowało, iż gospodarka USA stworzyła w zeszłym miesiącu 253 000 miejsc pracy, znacznie przekraczając oczekiwania na poziomie 180 000 miejsc pracy.
Jednocześnie stopa bezrobocia spadła do 3,4%, a inflacja płac wzrosła o 5%. Analitycy wyrazili się bardzo jasno: nie ma możliwości, aby bank centralny mógł zmieniać i obniżać stopy procentowe w tym środowisku. Ceny złota mocno spadły, ponieważ oczekiwania rynku dotyczące stóp procentowych wciąż się zmieniają. W pewnym momencie piątkowe ceny spadły w ciągu dnia o ponad 2%, testując wsparcie na poziomie 2007 USD za uncję.
Spadki na złocie to raczej dobra okazja do kupna
Wielu analityków rynkowych twierdzi, iż w warunkach bezprecedensowej niepewności spadki na rynku złota należy kupować.
George Milling-Stanley, główny strateg ds. złota w State Street Global Advisors, powiedział, iż inwestorzy nie odczuli szczytu na złocie, ponieważ ceny są napędzane przez bezpieczny popyt.
Jednym z głównych zagrożeń wywołujących wiele niepokoju na rynku jest trwający kryzys bankowy związany z upadkiem First Republic Bank. Ten kryzys dopiero się zaczyna. Greg Foss, strateg Bitcoina i dyrektor wykonawczy w Validus Power Corp., powiedział w wywiadzie, iż 10 bilionów dolarów kapitału może wyparować, gdy więcej banków upadnie.
Optymizm analityków podsycają kłopoty banków
Tymczasem Gareth Soloway, główny strateg rynkowy w InTheMoneyStocks.com i prezes VerifiedInvestingEducation.com powiedział, iż kryzys bankowy może spowodować, iż S&P 500 spadnie w tym roku o 20%, podnosząc złoto do 2300 dolarów za uncję.
Innym powodem, dla którego wielu analityków pozostaje optymistycznie nastawionych do złota, jest to, iż wciąż istnieje znaczna ilość niewykorzystanego potencjału. Ceny złota utrzymywały się na stosunkowo stabilnym poziomie powyżej 2000 USD za uncję, ponieważ inwestorzy właśnie zaczęli uczestniczyć w rajdzie.
Spadek popytu na złoto o 13 % – raport WGC
W piątek Światowa Rada Złota opublikowała swój raport Global Demand Trends za pierwszy kwartał 2023. Stwierdza on, iż światowy popyt na złoto spadł o 13% w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku.
Spadek był spowodowany popytem inwestycyjnym, który spadł o 51% do 273,7 ton. Inwestorzy zaczęli wskakiwać do funduszy giełdowych opartych na złocie dopiero na początku marca, kiedy rozpoczął się kryzys bankowy. Napływy te nie były wystarczające, aby zrekompensować odpływy obserwowane w styczniu i lutym.
W sumie z rynku ETF odpłynęło błahe 29 ton. Był to jednak dramatyczny spadek w porównaniu z 270 tonami napływów zgłoszonymi w pierwszym kwartale 2022 r.
W obecnej sytuacji Juan Carlos Artigas, szef działu badań WGC, powiedział, iż widzi solidny potencjał wzrostu popytu inwestycyjnego.
„Ponieważ Fed przez cały czas dokręca śrubę, tworzy presję na inne części systemu finansowego, co zaczęliśmy dostrzegać. To potencjalnie może się dość gwałtownie rozwijać. Więc teraz jest czas, kiedy musisz mieć pewność, iż uwzględniasz w swoim portfelu pewne zabezpieczenia” – powiedział.
„Istnieje jasne uzasadnienie dla trzymania teraz trochę złota”.