W Rumunii chaos prawny. W czwartek Sąd Apelacyjny w Ploeszti właśnie orzekł, iż unieważnienie przez Trybunał Konstytucyjny (CCR) zeszłorocznych wyborów prezydenckich, które w I Turze wygrał Calin Georgescu, było bezprawne, nadużyciowe i bezpodstawne. Decyzją tą przychylił się do jednej z ok. 130 skarg, które wpłynęły do sądów w całym kraju. Ten wyrok unieważnił w trybie ekspresowym Sąd Najwyższy,
Miażdżąca krytyka, która dotyczy wszystkiego, od nadużycia władzy po naruszenie prawa obywateli do głosowania.
Prawne wyjaśnienie decyzji:
Nadużycie władzy poprzez bezprawne skierowanie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Sąd potwierdził, iż artykuł 10 ustawy nr 47/1992 wymaga pisemnych i uzasadnionych skierowań do Trybunału Konstytucyjnego (CCR), przy czym skierowanie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego jest dozwolone wyłącznie w wyraźnie uregulowanych przypadkach (np. zmiany konstytucji). W przypadku kompetencji na mocy artykułu 146(f) ani ustawa nr 47/1992, ani ustawa nr 370/2004 nie zezwalają na skierowanie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Ponadto artykuł 52(2) ustawy nr 370/2004 ogranicza prawo do wnioskowania o unieważnienie wyborów do konkurentów wyborczych (partii, sojuszy, kandydatów), z wyłączeniem samoskierowania CCR.
Sąd powołał się na Raport Komisji Weneckiej (27 stycznia 2025 r.), w którym podkreślono, iż decyzje sądów konstytucyjnych z urzędu muszą być ograniczone do wyraźnie uregulowanych wyjątkowych okoliczności, co nie miało miejsca w tym przypadku. Wniosek: samoskierowanie CCR było niezgodne z prawem i stanowiło nadużycie władzy.
Naruszenie prawnego terminu unieważnienia wyborów. Sąd uznał, iż CCR naruszyło prawny termin, ponieważ po zatwierdzeniu pierwszej tury mogło jedynie sprawdzić poprawność drugiej tury po głosowaniu i na żądanie konkurentów wyborczych. Unieważnienie całego procesu wyborczego, w tym zatwierdzonej pierwszej tury, odbyło się poza ramami prawnymi, bez pisemnego wniosku i z naruszeniem własnego wcześniejszego orzeczenia (nr 31/2024), co stanowi naruszenie zasady pewności prawnej. Wniosek: Spóźnione i nieuzasadnione unieważnienie pierwszej tury było niezgodne z prawem
Naruszenie nieodwołalności aktów administracyjnych. Uchylenie skutków orzeczenia nr 31/2024 było niezgodne z prawem i naruszało zasadę pewności prawnej. Naruszenie istotnych warunków unieważnienia wyborów Sąd uznał, iż domniemane oszustwa wymienione przez CCR (np. manipulacja w mediach społecznościowych, nieprzejrzyste wydatki) nie spełniały warunków Artykułu 52(1), ponieważ dotyczyły fazy kampanii przedwyborczej, a nie głosowania lub ustalania wyników. Kwestie te nie były poparte konkretnymi dowodami, a CCR nie udowodnił, iż miały wpływ na ranking kandydatów.
Sąd powołał się na Raport Komisji Weneckiej, który stwierdza, iż unieważnienie wyborów jest uzasadnione jedynie w wyjątkowych okolicznościach mających wpływ na wynik wyborów, a nie w przypadku drobnych nieprawidłowości. Sąd zauważył również, iż CCR działał zapobiegawczo, unieważniając wybory bez dowodów powszechnego oszustwa, wbrew zasadzie „ultima ratio”. Wniosek: Brak dowodów oszustwa wyborczego i nieistotność przytoczonych nieprawidłowości sprawiają, iż orzeczenie nr 32/2024 jest niezgodne z prawem.
Naruszenie suwerenności ludu. Sąd orzekł, iż całkowite unieważnienie procesu wyborczego pozbawiło obywateli prawa do wyrażania suwerenności poprzez głosowanie, co stanowi naruszenie artykułu 2 Konstytucji. Podważyło to legitymację procesu demokratycznego i spowodowało znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu władzy prezydenckiej, w tym zewnętrznej reprezentacji Rumunii. Sąd odnotował również obniżenie pozycji Rumunii w Indeksie Demokracji 2024 (z „wadliwej demokracji” do „reżimu hybrydowego”) z powodu kontrowersyjnego unieważnienia wyborów. Wniosek: Naruszenie suwerenności ludu stanowiło istotną podstawę nielegalności.
Naruszenie podstawowego prawa do głosowania. Sąd potwierdził, iż unieważnienie procesu wyborczego pozbawiło obywateli, w tym powoda, prawa do wyboru prezydenta, co stanowi naruszenie przepisów konstytucyjnych i konwencyjnych. Ograniczenie praw wyborczych nie było uzasadnione prawnie, a uznanie wyborców za pozbawionych rozeznania było bezpodstawne i sprzeczne z demokracją.
Decyzja Sądu Apelacyjnego w Ploeszti unieważniona przez Sąd Najwyższy
Decyzję sądu w Ploesti z kolei w piątek w trybie ekspresowym unieważnił Sąd Najwyższy, a do organów inspekcji sądowej wpłynął wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego z Ploeszti, gdyż podważanie wyroków CCR, mające moc ostateczną, jest niezgodne z konstytucją. Ponadto Centralne biuro wyborcze i tak zapewniało, iż decyzja Sądu Apelacyjnego nie będzie miało żadnego wpływu na przebieg wyborów, a powtórne głosowanie odbędzie się zgodnie z planem.
I tura wyborów prezydenckich w Rumunii – 4 maja
Calin Georgescu został definitywnie pozbawiony możliwości startu w wyborach. Jego miejsce zajął George Simion, lider prawicowej AUR i dziś prowadzącego w sondażach, który tak to skomentował:
„Sąd Najwyższy uchylił decyzję odważnego sędziego z Ploiești w rekordowym czasie! Wstyd! Druga tura za nami, wszyscy głosują 4 maja!” Wszyscy Rumuni głosują 4 maja, konserwatywny kandydat suwerenny musi wygrać w pierwszej turze.