Claas wspina się na wyżyny wydajności dzięki nowej linii montażowej w Harsewinkel

1 rok temu

Pod koniec kwietnia, jako jedni z pierwszych dziennikarzy spoza Niemiec, mieliśmy okazję zwiedzić nową linię produkcyjną kombajnów w siedzibie firmy Claas w Harsewinkel, która zrobiła na nas naprawdę duże wrażenie.

Zanim jednak oprowadzono nas po najnowszej inwestycji firmy zrobiliśmy przystanek w przyzakładowym Technoparku, w którym prezentowane są najnowsze konstrukcje jakie Claas produkuje nie tylko na rynek europejski, ale na cały świat w swoich fabrykach rozsianych po całym globie.

Oprócz znanych bardzo dobrze na naszym rynku kombajnów Lexion, ciągników Xerion, Arion czy Axion można tu było spotkać sprzęty zupełnie nieznane naszym rolnikom. Jednym z nich był np. prosty kombajn zbożowy Crop Tiger 40 z silnikiem firmy Tata produkowany na rynek indyjski. Również z rynku indyjskiego pochodziła sadzarka do ryżu Paddy Panther 26 wyposażona w dwucylindrowy silnik Hondy.

Sadzarka do ryżu Paddy Panther 26

Przechodząc dalej do samej fabryki, która znajduje się na powierzchni 55 ha, z czego połowa jest zadaszona, dotarliśmy do głównego punktu naszej podróży, czyli najnowszej linii montażowej kombajnów Lexion i Trion.

Firma Claas zainwestowała w nią 44 mln euro, aby dzięki zastosowaniu najnowszych technologii produkcyjnych i logistycznych możliwe było budowanie na jednej linii dwóch serii kombajnów o bardzo dużej różnorodności wyposażenia. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż rozbiórka dwóch starych hal oraz budowa i wyposażenie nowej zajęły zaledwie 22 tygodnie, podczas których zakład był wyłączony z produkcji.

Trzeba zdawać sobie sprawę, iż składające się z choćby 15 tys. pojedynczych części kombajny zbożowe należą do najbardziej złożonych maszyn rolniczych, zatem planowanie produkcji, logistyka części, budowa konstrukcji w stanie surowym i montaż stanowią duże wyzwanie , zwłaszcza przy dużej różnorodności możliwego wyposażenia podstawowego i opcjonalnego.

Do 2021 roku kombajny w Harsewinkel były produkowane na dwóch liniach montażowych, jednak wraz z coraz większymi maszynami i rosnącym wachlarzem wyposażenia produkcja ta coraz częściej dochodziła do granic swojej wydajności dlatego zapadła decyzja o przebudowie dzięki, której w tej chwili można budować ponad 30 różnych typów kombajnów na jednej linii montażowej i maksymalnie do 28 kombajnów dziennie w trybie jednozmianowym.

Finalny montaż odbywa się na 15 stacjach, przy których pracują poszczególne zespoły. Każda z nich jest odpowiedzialny za inny element kombajnu tzn. jedni montują silniki, inni elementy hydrauliki, jeszcze inni kabiny czy osie. Co ważne każdy zespół odpowiada za jakość swojej pracy. Pracownik sprawdza czy całość jest wykonana jak należy, a nad wszystkim czuwa kierownik zespołu i jeżeli wszystko jest tak jak trzeba, czyli nie trzeba robić poprawek, to cały zespół może liczyć na dodatkowe bonusy przy wypłacie.

Takie podejście do budowy maszyn sprawdza się dobrze już od wielu lat i przynosi pożądane efekty w postaci wysokojakościowych produktów, które są chętnie kupowane przez nabywców na całym świecie. Dlatego właśnie jak mówią przedstawiciele Claas’a budowa nowej linii montażowej była po prostu logicznym następstwem prowadzonej od lat polityki dbania o jakość nie tylko maszyn, ale i jakość i komfort pracy pracowników, bo to właśnie od ich zaangażowania, ale i komfortu pracy zależy finalna jakość produktu.

Idź do oryginalnego materiału