Polski Kongres Napojowy w Toruniu (relacja)

1 dzień temu

Polski Kongres Napojowy (PKN) w 2025 r. zgromadził ponad 300 uczestników, którzy przyjechali do Torunia aby wziąć udział w największym wydarzeniu dedykowanym tylko sektorowi napojowemu. PKN od 11 lat zrzesza przedstawicieli zakładów rozlewniczych, dostawców technologii, specjalistów marketingu oraz naukowców zapewniając im niepowtarzalny klimat do integracji oraz wymiany doświadczeń i poznania nowych trendów. W tym roku, od 13 do 15 października w ramach kongresu odbyło się pięć paneli tematycznych, wygłoszono 25 prelekcji i prezentacji, zabudowano ponad 40 stoisk, wypito blisko tysiąc kaw i hektolitry napojów, zaprezentowano kilkadziesiąt strojów z epoki królów, wręczono nagrody w branżowych konkursach, przeprowadzono debatę oraz dobito kilkanaście intratnych umów handlowych. Zapraszamy na relację z Polskiego Kongresu Napojowego 2025 przeplataną zdjęciami oraz filmem.

Otwarcia kongresu dokonali organizator Aleksandra Wojnarowska, Agata Ordon-Zarychta z PepsiCo (gospodarz honorowy wydarzenia) oraz Jacek Chodkowski, przedstawiciel Ecolab – sponsora generalnego kongresu. Towarzyszył temu toast z wykorzystaniem napoju pepsi.

Panel otwierający Polski Kongres Napojowy składał się z trzech prezentacji. Pierwszą przedstawiła Agata Ordon-Zarychta. Opowiedziała o historii PepsiCo w Polsce, o modelu zrównoważonego rozwoju jaki jest wdrażany w tej firmie i asortymencie, który poza napojami obejmuje również przekąski.

Dominik Rozmus z Ecolab przedstawił narzędzie cyfrowe CIP IQ umożliwiające kontrolę i analizę procesów CIP. Dostawca chemii wzbogaca tym swoje portfolio, uzupełniając je o wsparcie AI, które ma przewidywać i optymalizować proces mycia. System CIP IQ zbiera dane z całego zakładu i przetwarza je w czytelny i jasny sposób. – To sprawdzone rozwiązanie, które pomaga na całym świecie u niemal 400. subskrybentów – mówił prelegent.

Trzecie wystąpienia dotyczyło złotego sponsora kongresu – dostawcy drukarek przemysłowych firmy Victor Ink-Jet-System. – Posiadamy prawdopodobnie najlepsze drukarki do linii produkcyjnych – przekonywał Krzysztof Adamski. W portfolio firmy znajdują się m.in. drukarki Leibinger, które posiadają niezasychające głowice, są samoczyszczące, pracują bez przeglądów przez 5 lat, zużywają o połowę mniej solventu i mogą pracować bez napełniania choćby 3 tygodnie.

Analiza rynku napojów, trendów i technologii to stały element konferencji dla branży napojowej. Panel tematyczny obejmujący te zagadnienia otworzył Szymon Mordasiewicz z pracowni YouGov. W oparciu o dane rynkowe i zachowania konsumentów szczegółowo omówił trendy konsumentów w odniesieniu do półki z napojami. – Nastroje rosną i poprawiają się po latach poprzednich, niezbyt dobrych dla handlu – rozpoczął. Wyjaśnił, iż Polacy lubią zakupy i najczęściej w Europie (średnio raz dziennie) odwiedzają sklepy. Robimy przy tym mniejsze zakupy, co sprawia wrażenie, iż wydajemy mniej. Cały handel koncentruje się wokół czterech sieci – Biedronka, Lidl, Żabka i Dino, których udziały w całym rynku stale rosną. – jeżeli chodzi o napoje, to pogoda jest tu najlepszym sprzedawcą. Niestety, w tym roku było chłodno – wyjaśnił tym 5 proc. spadek sprzedaży całej kategorii w 2025 r. Napoje, których sprzedaż nieco rosła należą do grup: zero/light, energetyki, izotoniki i wody funkcyjne.

Katarzyna Grabarska z Jeronimo Martins przedstawiła sytuację na rynku opakowań. W oparciu o dane sieci Biedronka omówiła silne i słabe strony każdego rodzaju opakowania napojów. Biorąc pod uwagę bogate i ruchliwe ustawodawstwo w tym zakresie, doświadczenie największego dyskontu w Polsce było nad wyraz ciekawe. – Poza dostosowaniem się do wymagań prawnych mamy swoje wewnętrzne palny wykraczające poza te normy, a dotyczące recyklingu i ekoprojektowania. M.in. poprzez redukcję wagi nakrętki do napojów o dwa gramy uzyskaliśmy oszczędność w skali roku na poziomie 210 ton plastiku – podała przedstawicielka sieci Biedronka.

Planowane zmiany w tzw. opłacie cukrowej przedstawiła Eliza Iwaniszyn z kancelarii Food Compliance. – Inicjatywy ustawodawców dotyczą dwóch aktów prawnych: ustawy akcyzowej oraz ustawy o zdrowiu publicznym – rozpoczęła prelegentka. Z wybranych zagadnień, w wielkim skrócie planowane są: 1. Wzrost maksymalnej opłaty stałej i zmiennej za zawartość cukrów z 1,2 do 1,8 zł/litr. 2. Wzrost opłaty za dodatek kofeiny lub tauryny z 0,1 do 1 zł. 3. Doprecyzowanie definicji napoju, podlegającego opłacie – każdy dodatek cukru do napoju będzie powodował, iż do obliczenia opłaty cukrowej będzie brana również zawartość cukrów naturalnych z soków, które do tej pory były z tej opaty wyjęte. 4. Definicja „sprzedaży” napojów słodzonych, która obliguje do uiszczenia opłaty cukrowej, objąć ma również darowizny, deputaty pracownicze czy próbki promocyjne. – Wszystkie te propozycje regulacji rządowych powodują u nas – prawników ból głowy. Trudno się w tym połapać – nie kryła irytacji mecenas Iwaniszyn. Tym ciekawiej jest, iż ministerstwo odrzuciło wszystkie uwagi do tych projektów ustaw. Z sali padła propozycja, iż łatwiej i taniej wyjdzie dodać do napoju 2 proc alkoholu, zapłacić akcyzę za wyrób alkoholowy i nie martwić się niejasnymi przepisami.

Tradycyjnie Polski Kongres Napojowy obfituje w nowości techniczne oraz rozwiązania wspierające produkcję napojów. Były one prezentowane w strefie stoisk, gdzie w przerwach między wystąpieniami i prezentacjami tematycznymi, odbywały się rozmowy kuluarowe i zawierano porozumienia handlowe. Organizatorzy zadbali o dobre nastroje uczestników m.in. poprzez prezentację i degustację najciekawszych napojów, które pojawiły się na rynku w 2025 roku.

Część merytoryczną pierwszego dnia kongresu zamknęła debata ekspercka dotycząca wyzwań branży. Dyskusję moderował Konrad Nowakowski z Polskiej Izby Odzysku i Recyklingu Opakowań. Jego gośćmi byli: Dariusz Lizak z KIGPR, Magdalena Roman z friz-kola oraz Artur Wiśniewski reprezentujący Dino. Tematów do rozmowy było sporo, gdyż poza obciążeniami w postaci opłaty cukrowej, branża stoi u progu wyzwania/rewolucji kaucyjnej. To właśnie ten temat zdominował rozmowę i niestety, nikt z uczestników nie miał wesołej miny ani wiele dobrego do powiedzenia w tej kwestii. Brak rządowej kampanii informacyjnej na ten temat to dopiero wstęp. – Pomimo, iż cały system ruszył 1 października, wciąż nie ma ujednoliconego znaku butelki zwrotnej, koordynacji operatorów i ustaleń ich marży – zauważył Artur Wiśniewski. Magdalena Roman podała, iż wraz z centralą firmy w Hamburgu początkowo byli podekscytowani, iż system kaucyjny będzie powszechny w Polsce. Mieli nadzieję, iż temat rozwinie się podobnie jak na rynku niemieckim czy austriackim. – Teraz ten entuzjazm opadł i widzimy wiele wyzwań przed nami – skwitowała dyplomatycznie. Dariusz Lizak dodał, iż w krajach europejskich producenci napojów mają wybór czy przystępować do systemu, czy nie i samemu prowadzić zbiórkę opakowań. – W Polsce nam tego wyboru nie dano, pomimo iż posiadamy najwyższy współczynnik zwrotów w Europie, na przykład dotyczący butelek z piwa. Co gorsza na wszystkie podobne argumenty w ministerstwie klimatu zatykają uszy – smutno podsumował.

Humory znacznie poprawiły się podczas wieczoru integracyjnego. Tradycją jest, iż to czas na zabawę z tematem przewodnim i strojami z nim związanymi. W 2025 roku na salonach kongresu królowały, nomen omen, stroje z królewskiego dworu. Za interesujące stroje, a była ich niemal połowa sali, organizatorzy przewidzieli atrakcyjne nagrody. Również dania serwowano zgodnie ze staropolską recepturą i na dworskim poziomie, co spotkało się z uznaniem jaśniepań i dobrodziejów.

Drugi dzień Polskiego Kongresu Napojowego był wypełniony po brzegi merytoryką. Dostawcy nowych technologii oraz rozwiązań dla przemysłu napojowego mieli okazję przedstawić i omówić swoje oferty z bezpośrednio zainteresowanymi. W wielu przypadkach skutkowało to porozumieniem handlowym, gdyż PKN to najlepsze miejsce na bezpieczny biznes.

Blok dotyczący nowych technologii i bezpieczeństwa produkcji otworzyła prezentacja firmy Calvatis. Jędrzej Gorczyński, nieco dla odmiany, przedstawił rozwiązanie problemu korozji przy pasteryzacji. Calgonit SP to środek zawierający inhibitory korozji i kamienia, dyspergatory i surfaktanty. – To wielofunkcyjny dodatek do pełnego zabezpieczenia pasteryzatora używającego wody agresywnej i miękkiej, zwłaszcza w systemach o wysokiej konsumpcji wody – uściślił swoją prezentację.

Krzysztof Szarek omówił proces projektowania i budowania linii rozlewniczej w oparciu o wiedzę profesjonalistów z firmy Krones. Upraszczają te procesy do minimum, dzięki ich autorskim rozwiązaniom. Ponadto w ofercie firmy znajdują się smary celerol i kleje przemysłowe colfix do linii rozlewniczych.

Tetra Pak to firma – pionier w produkcji kartonowych opakowań. Marek Broecker nie omieszkał wspomnieć o tej długiej historii zanim przestawił nowości, które jego firma wprowadza do swojego portfolio. – Nasz obecny cel to zrównoważone opakowanie do żywności. Z surowców do recyklingu i pozyskanych w zrównoważony sposób. Stawiamy na odnawialność i nisko emisyjność – podkreślił.

Cyfrowa innowacja myBucherUnipektin to portal klienta z modułami wspierającymi produkcję. To rozwiązanie cyfrowe obejmujące moduły parku maszyn, serwisu i analizy danych było przedmiotem prezentacji Michała Powroźnika z firmy Bucher.

Marek Chełkowski z Schubert & Salzer przedstawił technologię wykonania oraz mocne strony zaworów żaluzyjnych w przemyśle napojowym. – Są mniejsze, posiadają mniejsze siłowniki i są choćby 10 razy lżejsze niż tradycyjne zawory grzybkowe. Przy tym ich serwis i wymiana głównych części jest bardzo prosta i trwa około 10 minut – wyjaśnił.

Firma Kersia przyjechała na PKN z ofertą środka Sopurclean CIP OP czyli jednofazowym kwaśnym myciem połączonym z dezynfekcją linii rozlewniczych. Maciej Szczepanik podał, iż proces ten odbywa się według programu: płukanie – zimny kwas – płukanie. – Pozwala to na oszczędności rzędu 30 proc. oraz znacznie skrócić czas całego mycia – podsumował.

Firma Prominent jest znana przede wszystkim z pomp dozujących. Tym razem Jacek Buchwald zaprezentował urządzenie do dezynfekcji UV – Dulcodes UV LP TL. Omówił parametry jego pracy i wymogi dotyczące roztworu. – Ta technologia może być stosowana do syropu cukrowego i pozwala na rezygnację z pasteryzacji. Nie wpływa na kolor, smak ani na aromat syropu, a do tego jest energooszczędna – wyliczał.

Optymalizacja procesów to kolejny blok tematycznych wystąpień. Zainicjował je Iwo Moszczyński z GEA Process Enginering omawiając GEA AseptiCan. – To innowacyjne podejście do rozlewu aseptycznego w puszkach – wyjaśnił. Podał przykład, kiedy to rozwiązanie przyniosło ponad 50 proc. oszczędności w porównaniu z konwencjonalnym procesem retortowania. Ponadto w instalacji można zmienić format i używać jej do butelek PET lub szklanych.

Marcin Howaniec z Ruland przedstawił system do rozpuszczania komponentów sypkich. – Oferujemy usługę od projektu do gotowej linii produkcyjnej – zaznaczył. Instalacja rozpuszczania przeznaczona jest przede wszystkim do trudnych zadań. Obsługuje małe i duże objętości oraz posiada intuicyjny interfejs wraz z zarządzaniem recepturami.

Pomiar kwasowości oraz proporcji syropu bezpośrednio w linii produkcyjnej to możliwość urządzenia Cobrix serii 7000. Dostawcą tej technologii jest firma Anton Paar, którą reprezentował na konferencji napojowej Jan Kwiatoń. – Udoskonalamy nasze urządzenie powiększając jego pamięć, ulepszamy interfejs, zdalny dostęp i ochronę w stopniu IP65 – przekazał. Ponadto Cobrix może pracować w linii lub w bypassie, badać metodą optyczną lub objętościową.

Jak radzić sobie z produkcją syropów o ekstremalnej lepkości? – na to pytanie dała odpowiedź Paulina Grugiel z firmy IPS. Pomocne może być urządzenie SkidMix – zintegrowany układ mieszający m.in. syropy i polewy. O jego działaniu w praktyce świadczył przedstawiony study case, kiedy dzięki odpowiedniej konfiguracji skrócono czas procesu o 40 proc.

Firma Donaldson oferuje szeroką gamę urządzeń do wspierania integralności procesów. – To m.in. zaawansowana filtracja powietrza i gazów oraz inne rozwiązania, które widzieli państwo w wielu prezentacjach moich poprzedników – powiedział Marcin Matusiewicz. Poza filtrami przedstawił ofertę osuszaczy chłodniczych, adsorpcyjnych i inteligentnych.

O dodatkach, aromatach i składnikach pomocniczych do produkcji napojów traktowała kolejna seria wystąpień kongresu napojowego. To zwykle temat bardzo popularny na konferencji branży napojowej, która w tym roku odbywa się po raz 12sty. Panel ten otworzyła Katarzyna Jaskulska, prezes Polskiego Związku Przemysłu Aromatów. Ta nowa organizacja ma wśród swoich celów reprezentowanie i rzecznictwo branży aromatów, doradztwo i dialog regulacyjny oraz wsparcie swoich członków i partnerów. – Będziemy działać w oparciu o doświadczenie naszych partnerów z zachodniej Europy – zapowiedziała prezes Jaskulska.

Anna Drożdżek i Małgorzata Jurska z firmy Bart przyjechały do Torunia z prezentacją pt. Napoje funkcjonalne jako trend rynkowy. Uzupełnieniem były badania rynkowe. Wśród trendów na czele plasowały się: nawodnienie premium, adaptogeny, probiotyki oraz czysta i krótka etykieta. Odpowiedzią na to zapotrzebowanie są produkty z zasobów Bart. To aromaty i barwniki w kilkuset wariantach. Na kongresie szeroko omówione zostały smaki baobabu i opuncji Nexira.

O azjatyckich odsłony aromatów w napojach mówił natomiast Grzegorz Rosengarten z GBD. Omówił profile, zastosowanie i trendy towarzyszące przeróżnym aromatom. Były to m.in. matcha, kwiaty, biała brzoskwinie, yuzu, które są kojarzone np. z tradycją, kobiecością, rytuałem, egzotyką czy kraftem.

Dawid Grzebyta z firmy Vimax rozpoczął swoje wystąpienie pytaniem: co zrobić żeby produkt był Sigmą? Odpowiedź tkwiła w zrozumieniu trendów, jakie panują wśród pokolenia alfa, czyli urodzonych w latach 2010 – 2025. – To pokolenie nie zna świata bez internetu. Tam jest źródło większości ich decyzji, emocji i zachowań zakupowych – wyjaśnił prelegent. Alfy lubią zaskakujące miksy smaków, choć rządzą wśród nich owoce z mango na czele. Ponadto zwracają uwagę na zdrowie poznawcze i suplementy. Z produktami Vimax sprostanie tym wymaganiom ma być znacznie prostsze.

O przyszłości rynku napojowego opowiedział Piotr Świerzko z Biochem-Art. Podczas prezentacji omówił klasyfikację dodatków do napojów i mechanizmy ich działania. Bogate portfolio firmy, powszechnie znanej na rynku browarniczym, może inspirować producentów napojów bezalkoholowych. Szczególnie tych celujących w produkty dla sportowców i prozdrowotne.

Europejski pionier w produkcji naturalnych syropów zbożowych i koncentratów owocowych – firma Meurens Natural wchodzi na polski rynek dzięki wsparciu firmy Univar. Paweł Witak z tejże omówił specyfikę i możliwe zastosowanie tych produktów. – To napoje zbożowe, funkcjonalne, smoothie, desery, musy ale również słodycze – wymieniał na zakończenie panelu o dodatkach.

Po zamknięciu części plenarnej odbyło się wyczekiwanie wręczenie nagród dla szczęśliwców, którzy zebrali pieczątki do swoich bikopaszportów. interesujące nagrody po raz kolejny zmobilizowały uczestników do tej integracyjnej zabawy, dobrze znanej z wydarzeń organizowanych przez Bikotech.

Podsumowaniem dnia była prezentacja gospodarza konferencji napojowej w Toruniu – PepsiCo. Agata Ordon-Zarychta tym razem nawiązała do tematu przewodniego tej części kongresu – nowoczesnego zakładu rozlewniczego. Skupiła się na neutralności klimatycznej i strategii jej firmy w tym zakresie. – Jednym z naszych strategicznych celów jest ograniczenie gazów cieplarnianych o 50 proc. do 2030 roku – podała. Efekt ten będzie możliwy dzięki monitoringowi i redukcji śladu cieplarnianego od paliw zużywanych przez samochody firmowe, poprzez modernizację źródeł elektryczność np. przez budowę farm fotowoltaicznych, aż do każdego ogniwa łańcucha dostaw.

Drugi dzień święta branży napojów zwieńczyła uroczysta gala Polskiego Kongresu Napojowego. Eleganckie panie i szarmanccy panowie poznali podczas tego wieczoru laureatów konkursów branżowych. Znaleźli się wśród nich zwycięzcy konkursu Good Drink i Smakuje Dzieciom, laureaci wyróżnienia Ekoinwestor oraz konkursu Krok do Sukcesu. Zebranych zabawiała światowymi hitami estrady gwiazda wieczoru, zaś po tym występie znów zdjęto marynarki i trwała długa zabawa z dj-em.

Kolejny dzień kongresu poświęconego rynkowi napojów w Polsce to wycieczka techniczna do zakładu PepsiCo w Żninie. Uczestnicy poznali zakład od podszewki, dowiedzieli się o nowatorskich rozwiązaniach oraz poznali linię technologiczną światowego producenta napojów. Tym akcentem zakończyła się 12. edycja PKN, która przez wielu uczestników określana była najlepszą konferencją napojową w Polsce. Co prawdopodobnie wynika z niepowtarzalnej atmosfery, która jednoczy branżę oraz stwarza unikalny, przyjacielski i mniej formalny klimat spotkania. Z wielką euforią zapowiadamy już przyszłoroczny kongres, który również będzie obfitował w niespodzianki. Do zobaczenia!

Zachęcamy także do śledzenia social mediów Bikotech, gdzie stale zamieszczamy zapowiedzi kolejnych interesujących wydarzeń.

Idź do oryginalnego materiału