Przewód, który daje przewagę – nowa seria o elektronarzędziach [Wiertarki przewodowe]

2 godzin temu
Zdjęcie: Przewód, który daje przewagę - nowa seria o elektronarzędziach


Gospodarstwa rolne mogą być nastawione na różne kierunki użytkowania i rozwoju. Nie w każdym spotkamy produkcję zwierzęcą czy najnowsze maszyny. Jednak któż z nas nie lubi majsterkować, mając warsztat z podstawowymi oraz rzadziej używanymi elektronarzędziami. Zbliżając się do okresu zimowego, chcemy przybliżyć ich charakterystykę – czym się różnią, co oferują producenci i na co powinniśmy zwrócić największą uwagę.

Cykl o elektronarzędziach nie mógłby zacząć się inaczej. Wiertarka przewodowa to narzędzie, które w warsztatach, garażach i gospodarstwach domowych od dekad pełni tę samą, niezmiennie istotną rolę. Choć dziś półki uginają się od modeli akumulatorowych, wersje sieciowe wciąż mają przewagę tam, gdzie liczy się moc, stabilność i gotowość do długiej pracy bez przerw. Zasilane prądem z sieci oferują pełne osiągi przez cały czas, nie proszą o ładowanie, nie słabną po kilku godzinach, a ich silniki – pozbawione ograniczeń baterii – pozwalają na wiercenie w twardszych materiałach, wiertłami o dużych średnicach i pod większym obciążeniem.

Ich jedyną realną wadą pozostaje przewód, który ogranicza mobilność. Ale w warsztacie, gdzie i tak wszystko ma swoje miejsce, nie stanowi to większego problemu. Zamiast pilnować poziomu naładowania akumulatora, wystarczy włożyć wtyczkę do gniazdka i można pracować bez przerw. Dodatkową zaletą wiertarek przewodowych jest ich trwałość – brak baterii to brak najdroższego elementu eksploatacyjnego, a silniki sieciowe łatwiej serwisować.

Zastosowanie wiertarek jest bardzo rozmaite. Mimo zaleceń i wskazówek producenta niezmiernie często te narzędzia są wykorzystywane w zdecydowanie szerszy sposób. Przeanalizowaliśmy wielu producentów elektronarzędzi, szczególnie biorąc pod uwagę urządzenia najpopularniejsze, ale zarazem również te najprostsze.

Bosch – niemiecka solidność

Bosch od lat wyznacza standard wśród elektronarzędzi, łącząc precyzję z niezawodnością. W wiertarkach przewodowych tej marki czuć niemieckie podejście do konstrukcji: nic zbędnego, pełna kontrola i równa praca silnika. Dobrym przykładem jest Bosch EasyImpact 600 – lekka wiertarka o mocy 600 W, osiągająca do 3000 obr./min, z możliwością wiercenia do 25 mm w drewnie, 10 mm w stali i 12 mm w murze. W zestawie znajdziemy rękojeść boczną i ogranicznik głębokości, a 2,5-metrowy przewód daje swobodę ruchu. To klasyczny model domowo-warsztatowy – zgrabny, niezawodny i odporny na przeciążenie. W wersji profesjonalnej GSB 13 RE oferuje tę samą precyzję, ale w bardziej kompaktowym, metalowym korpusie i z regulacją udaru do 47000 uderzeń/min, dzięki czemu radzi sobie choćby z twardym betonem.

System Bosch Electronic umożliwia regulację prędkości podczas wiercenia poprzez stopniowanie siły nacisku na włącznik. Fot. Firmowe

Makita – ergonomia i kultura pracy

Makita to mistrz ergonomii i trwałości. W przewodowych modelach tej marki czuć perfekcyjne wyważenie i liniowe rozwijanie obrotów. Wiertarka Makita HP1640 (710 W, 0–2800 obr./min) to przykład japońskiej dbałości o szczegóły – pracuje równo, nie szarpie przy starcie, a udar w cegle czy betonie działa płynnie. Rękojeść jest pokryta gumą, włącznik reaguje precyzyjnie, a 13-milimetrowy uchwyt samozaciskowy trzyma wiertło z imponującą pewnością. W zestawie znajduje się rękojeść boczna, ogranicznik głębokości i często walizka. To narzędzie dla tych, którzy cenią precyzję i komfort pracy – w gospodarstwie, warsztacie czy na budowie.

Makita posiada regulację prędkości dzięki pokrętła w celu dopasowania do różnych zastosowań. Fot. Firmowe

DeWalt – moc i profesjonalizm

Wiertarki DeWalt od zawsze kojarzą się z siłą i trwałością. Model DeWalt DWD112 (701 W, 0–2500 obr./min) z uchwytem samozaciskowym 10 mm to przykład sprzętu, który po prostu robi swoje. Moment obrotowy 10,9 Nm pozwala wiercić w drewnie do 25 mm, w stali do 10 mm, a płynna regulacja zapewnia świetną kontrolę. Silnik pracuje z charakterystyczną „twardą” kulturą, a obudowa z wzmocnionego tworzywa i gumowane wstawki sprawiają, iż narzędzie dobrze znosi cięższe warunki. DeWalt w tej klasie to gwarancja długowieczności – sprzęt, który potrafi pracować codziennie, przez lata, bez utraty mocy.

Dobry stosunek mocy do wielkości narzędzia, zapewnia moc i wytrzymałość wiertarki przy jej kompaktowym rozmiarze. Fot. Firmowe

Milwaukee – ciężka liga

Milwaukee HDE 13 RQX to jednobiegowa wiertarka o mocy 950 W, stworzona do pracy w wymagających warunkach. Oferuje prędkość 0–850 obr./min, wysoki moment obrotowy i metalową przekładnię gwarantującą trwałość. Uchwyt FIXTEC 13 mm umożliwia szybką wymianę wierteł, a ergonomiczna rękojeść boczna zapewnia pewny chwyt. Przewód QUIK-LOK 4 m daje dużą swobodę ruchu. To mocny, precyzyjny model dla fachowców ceniących solidność i niezawodność.

Einhell – funkcjonalność w dobrej cenie

Niemiecki Einhell od lat celuje w segment „zrób to sam”, ale jego wiertarki sieciowe potrafią pozytywnie zaskoczyć. Model Einhell TC-ID 710 E ma 710 W mocy i prędkość do 2700 obr./min. Wierci w drewnie do 25 mm, w stali do 10 mm i w betonie do 13 mm. To urządzenie proste, lekkie, ale funkcjonalne – idealne do prac remontowych, montażowych i stolarskich. Udar działa skutecznie, a obudowa dobrze tłumi wibracje. W zestawie użytkownik dostaje rękojeść, ogranicznik i walizkę – gotowy komplet do pracy w domu lub garażu.

Ogranicznik głębokości zapewnia stałą głębokość wiercenia podczas pracy seryjnej. Fot. Firmowe

MacAllister – siła z marketu

Marka MacAllister, obecna w sieciach budowlanych, proponuje modele zaskakująco mocne w stosunku do ceny. Przykładem jest MacAllister MSRH1500-A, wiertarko-młot SDS+ o mocy 1500 W. Choć formalnie należy już do klasy młotowiertarek, świetnie pokazuje, jak dużo można uzyskać z zasilania sieciowego. Osiąga 900 obr./min i generuje energię udaru 4,5 J, dzięki czemu wierci otwory 32 mm w betonie, 13 mm w stali i 40 mm w drewnie. Długi kabel, zestaw dłut i walizka w komplecie czynią z niej sprzęt gotowy do cięższych prac w murze czy betonie.

Graphite – solidny środek rynku

Wiertarki Graphite to kompromis między jakością a ceną. Model Graphite 58G726 (650 W, 0–3000 obr./min) waży nieco ponad 2 kg i oferuje wszystko, czego oczekuje majsterkowicz. Wierci 28 mm w drewnie, 10 mm w stali i 13 mm w betonie, a uchwyt 13 mm z blokadą wiertła daje poczucie pewności. Konstrukcja jest zwarta, a gumowane elementy poprawiają chwyt i stabilność. W zestawie użytkownik otrzymuje rękojeść i ogranicznik – komplet wystarczający, by od razu ruszyć do pracy.

Wiertarka Graphite podczas wiercenia osiąga do 3000
obrotów na minutę, a po włączeniu udaru częstotliwość
uderzeń dochodzi do 48000 w ciągu minuty. Fot. Firmowe

Dedra – praktyczna i odporna

Dedra od lat buduje reputację solidnych narzędzi w rozsądnej cenie. Model Dedra DED7959 to 700 W mocy, 0–2300 obr./min, udar i uchwyt 13 mm. W drewnie osiąga 25–30 mm, w stali 10 mm, w betonie 13 mm. Niewielka masa i dobrze wyprofilowana rękojeść sprawiają, iż to jedno z tych narzędzi, które „leży w dłoni” od pierwszego użycia. Świetnie sprawdza się w gospodarstwach, gdzie wiertarka bywa używana do wszystkiego – od napraw po montaż ogrodzenia.

Zawsze gotowe do działania

Wybór wiertarki przewodowej sprowadza się więc do kilku kluczowych decyzji: ile mocy potrzebujesz, jak długo pracujesz ciągiem i czy liczy się mobilność, czy raczej stabilność. Modele o mocy 600–700 W w zupełności wystarczą do codziennych prac warsztatowych, zaś jednostki przekraczające 1000 W sprawdzą się w cięższym wierceniu w betonie lub metalu. Długość przewodu, uchwyt 13 mm i płynna regulacja obrotów to dziś standard, który warto traktować jako absolutne minimum.

Wiertarki przewodowe, choć pozbawione nowoczesnego szyku modeli akumulatorowych, wciąż pozostają niezastąpione tam, gdzie liczy się moc, precyzja i długowieczność. Jedno jest pewne – jeżeli w warsztacie masz dostęp do prądu, to wiertarka przewodowa zawsze będzie gotowa do działania.

Idź do oryginalnego materiału