Wody w glebie mamy jak na przysłowiowe lekarstwo. Na ten moment za mało, aby zapewnić adekwatną wegetację roślinom na polach.
– Rzeczywiście przebieg warunków atmosferycznych, z którymi mamy do czynienia od początku bieżącego roku daje podstawy do tego, aby mieć pewne obawy – mówi prof. dr hab. Mariusz Matyka, dyrektor Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – PIB, który 10 kwietnia w gmachu resortu rolnictwa spotkał się z dziennikarzami, aby poinformować, jak sytuacja wygląda obecnie.
Deficyt wody w kraju
– Zjawisko suszy rolniczej, zależy od dwóch czynników, tj. opadów i temperatury. o ile chodzi o opady, to od początku roku występuje niekorzystna sytuacja – przyznał naukowiec.
Jeżeli założymy, iż średnia suma opadów z ostatnich 30 lat to 100%, w tym roku mamy od 0 do maksymalnie 50% w zależności od konkretnego województwa. Najlepiej sytuacja prezentuje się na północnym wschodzie, gdzie opadów było zdecydowanie najwięcej.
Wiadomo, iż największe deficyty wody w lutym i w marcu wystąpiły na południu naszego kraju. Zdecydowanie lepiej sytuacja wyglądała w przypadku wschodniej i centralnej Polski, a w północno-zachodniej części kraju jest wręcz dramatycznie sucho (od 13 do 29% średniej opadów z wielolecia).
Anomalia ujemna opadów atmosferycznych
Będzie coraz cieplej
Jak wyglądały temperatury w odniesieniu do średniej z ostatnich 30 lat? Pamiętajmy, iż im wyższa temperatura, tym szybsze odparowywanie wody. I w tym przypadku IUNG nie ma dobrych informacji.
– Odchylenie średnie temperatur w styczniu wahało się od 1,7 stopnia Celsjusza do 4,4 st. C. wyżej niż w ubiegłych latach. W lutym było nieco chłodniej (od 0,1 do 0,8 niż średnia wielolecia), ale marzec znowu okazał się cieplejszy niż średnie z trzech dekad – (od 0,4 do 1,6 st. C.). Widzimy więc, iż z jednej strony są mniejsze opady i wyższe temperatury, a to już daje podstawę do pewnych obaw – zaznaczył dyrektor Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
Wskaźnik suszy wg modelu SoilClim
Susza glebowa
Wskaźnik suszy wg. Modelu SoilClim, wskazuje na warunki głębokiej suszy w profilu glebowym, co jest wynikiem niskich opadów atmosferycznych w czasie zimy 2024/2025 oraz wyjątkowo wysokiej temperatury w styczniu i w marcu 2025 r. – Ten sam problem dotyczy całej południowej Europy – informował prof. Matyka.
Nasycenie wierzchniej warstwy gleby wodą szacuje się na poziomie 20 do 40%, co stwarza duże zagrożenie dla roślin w przypadku braku opadów w kolejnych dniach i tygodniach.
Względna ilość wody po zimie
IUNG podaje, iż wyniki modelowania i pomiary wilgotności gleby wskazują na znaczący deficyt wody w profilu glebowym, co jest efektem niskiej sumy opadów atmosferycznych w lutym i marcu oraz deficytem opadów w kwietniu.
Komunikaty na temat suszy
Na obecnym etapie rozwoju wegetacji wskaźniki pogodowe plon (IPO) nie wskazują na straty w plonach zbóż ozimych i rzepaku, wynika to m.in. z tego, iż warunki przezimowania tych roślin były korzystne.
Pierwszy komunikat Systemu Monitoringu Suszy Rolniczej (www.susza.iung.pulawy.pl) dotyczący potencjalnych strat w plonach będzie opublikowany po 21 maja.