Rozpoczęły się zbiory słodkich odmian wiśni. W Polsce w tej niszy dominuje Debracen i Groniasta. To właśnie one trafiają dziś na rynki hurtowe. Sadownicy, którzy sprzedają owoce na rynku w Broniszach zauważają, iż podaż pozostało bardzo mała. Obie odmiany są wrażliwsze na przymrozki od przemysłowej Łutówki, więc zbiory w okresie 2025 są ułamkiem ich pełnego plonowania.
Równocześnie przy dość małej podaży niezrozumiałe są opinii sadowników obniżki cen, na jakie decyduje się część sprzedających. Pod koniec ubiegłego tygodnia 3-kilogramową łubiankę można było bez problemu sprzedać po 40 zł (13,33 zł/kg) i więcej.
W nocy z poniedziałku na wtorek owoców nie przybyło aż tak bardzo, żeby „zjeżdżać” z cenami od razu o 10 zł na każdej łubiance, do poziomu 30 zł (10,00 zł/kg). Właśnie takie decyzje podejmowała ostatniej doby część sprzedających. Pomimo faktu, iż cały plac rynkowy był pełen owoców to wysokiej jakości Debracena i Groniastą udawało się sprzedać ostatniej doby średnio po 35 zł (11,66 zł/kg).
Nieuzasadnione i znaczące obniżki cen nasi rozmówcy tłumaczą przede wszystkim tym, iż mówimy o dwuzawodowcach. W ich wypadku powyższe ceny i tak są bardzo atrakcyjne. Obniżka oferty nie jest podyktowana sytuacją na rynku, ale koniecznością jak najszybszego powrotu i pracy zawodowej kolejnego dnia.