Grecja i Serbia notują straty w gatunkach pestkowych
Greckie związki branżowe już po pierwszej fali przymrozków oficjalnie informowały o stratach w czereśniach na poziomie około 40% w skali całego kraju. Po ostatnich nocach prawdopodobnie będą one większe. Morele, brzoskwinie, nektaryny i migdały to jeszcze większy odsetek uszkodzeń. Ten rok był dla greckich sadowników tragiczny ponieważ temperatury rzędu -5°C i mniej notowali w pełni kwitnienia.
Równie złe są pierwsze raporty, jakie docierają z Serbii. Tu również największe straty notowane są w morelach. W przypadku dominującej w uprawie czereśni odmiany Kordia, eksperci z uniwersytetu w Nowym Sadzie mówią o uszkodzeniach na poziomie 65 – 70%. jeżeli chodzi o jabłka to największe straty notowane są na odmianie Idared (75% kwiatów), ale liczba zdrowych kwiatów przez cały czas pozwala na osiągnięcie zadowalającego plonu.
Przymrozki a handel owocami
Informacje o przedłużających się przymrozkach w Europie środkowo-wschodniej wpływają na handel owocami. Sadownicy w Beneluksie oczekują wyższych cen za Konferencję – 1,20 eur/kg (5,10 zł/kg). Drożej cenią także Elstara na rynek krajowy – 0,80 eur/kg (3,40 zł/kg). Mówimy oczywiście o cenach za wagę w skrzyni.
W jednym z wywiadów na portalu agf.nl czytamy słowa właściciela dużej firmy handlowej z Belgii: „Już teraz notowane są duże straty w owocach pestkowych. Śliwki, czereśnie, morele ucierpiały zwłaszcza na Bałkanach. Na przykład Mołdawia to na dziś od 50 do 80% uszkodzeń w gatunkach pestkowych. To może powodować problemy w handlu”.
Mołdawscy sadownicy będą walczyć z przymrozkiem
Sadownicy w Mołdawii obawiają się kolejnej nocy z przymrozkami. Ujemne temperatury notowane są od tygodnia, ale noc z 10 na 11 kwietnia była najzimniejsza. Tamtejsi meteorolodzy prognozowali spadki temperatur do -5°C. Warto dodać, iż tamtejsze sady jabłoniowe są tuż przed kwitnieniem, zatem takie temperatury rodzą uzasadnione obawy. Niezależnie od obszaru upraw, większość sadowników ostatniej nocy chroniło swoje sady na wszystkie możliwe sposoby.
Ukraińskie sady narażone na straty
W bieżącym tygodniu ukraińscy sadownicy zanotowali temperatury rzędu -5/-6 °C. Swoimi opiniami dzielą się sadownicy w mediach społecznościowych. Jak dotąd, brak dokładniejszych podsumowań zimnego tygodnia. Jak podaje jeden z większych portali, chociaż przymrozki w kwietniu nie są niczym niezwykłym to tegoroczne mogą być katastrofalne w skutkach, ponieważ marzec był ciepły, a rośliny weszły w najwrażliwszą fazę rozwoju. Miniona noc z 10 na 11 kwietnia w zachodniej części Ukrainy również była bardzo zimna. Temperatura spadła do -2/-6 stopni.
źródła: www.agroexpert.md / www.agroportal.ua / www.agronet.rs / www.agf.nl