Czy zboże z Ukrainy zostanie ponownie uwięzione w magazynach? Zmasowane ataki na infrastrukturę portową i najważniejsze węzły logistyczne obwodu odeskiego doprowadziły do krytycznego momentu. Wiele firm eksportowych oficjalnie wstrzymało odbiór surowca, a ubezpieczyciele masowo wycofują się z pokrywania ryzyk. Co to oznacza dla rynku i czy zboże z Ukrainy ponownie stanie się punktem zapalnym w logistyce lądowej?
Ostatnie dni przyniosły gwałtowną eskalację działań wojennych wymierzonych w ukraiński sektor rolno-eksportowy. Jak poinformował wicepremier ds. odbudowy Ołeksij Kuleba, rosyjskie ataki dronów i rakiet skoncentrowały się na „wąskich gardłach” logistyki południa.
Przeczytaj również – Blisko 100 mln ton ukraińskich zbóż trafiło do odbiorców przez korytarz na Morzu Czarnym
Porty bez prądu i ubezpieczeń
Najtrudniejsza sytuacja panuje w porcie Piwdennyj. Rankiem 20 grudnia drony zaatakowały terminal Allseeds – jeden z największych obiektów przeładunkowych olejów roślinnych. Zniszczenia są ogromne, a firma przyznaje wprost: to największa strata od początku wojny, potęgowana faktem, iż ubezpieczyciele unikają już pokrywania szkód w tak często atakowanych strefach.
Zniszczenia nie dotyczą tylko terminali. Ataki na most w Majakach oraz infrastrukturę w pobliżu Odessy praktycznie odcięły miasto od południowej części regionu (Besarabii). Efekt?
- Wstrzymanie skupu: Firmy handlowe, nie mogąc zagwarantować bezpieczeństwa dostaw i ciągłości załadunku, zawiesiły przyjmowanie zamówień.
- Praca na agregatach: Ciągłe przerwy w dostawach prądu wymuszają pracę portów na generatorach, co drastycznie podnosi koszty i spowalnia logistykę.
- Zatory transportowe: Ciężarówki utknęły w kolejkach bez perspektyw na szybki rozładunek.
Co to oznacza dla rolników?
Dla europejskiego rynku rolnego, w tym dla Polski, sytuacja ta ma dwa wymiary. Z jednej strony paraliż korytarza morskiego może wywołać nerwowość na giełdzie MATIF, z drugiej – rodzi obawy o drożność szlaków lądowych. jeżeli eksport drogą wodną zostanie trwale ograniczony, zboże z Ukrainy może ponownie szukać ujścia przez granice z sąsiadami, co przy obecnej sytuacji rynkowej będzie wyzwaniem dla stabilności cen skupu.
Systematyczne ataki na ukraińskie zakłady tłoczenia i przestoje w portach ograniczają popyt wewnętrzny na słonecznik i kukurydzę, co w najbliższych tygodniach może skutkować jeszcze większą presją na wywóz surowca każdą dostępną drogą.
Źródła: GrainTrade, Dane Operacyjne UA, Komunikaty Resortu Odbudowy Ukrainy.

2 godzin temu














